Odpowiadasz na:

Re: Skradziono charakterystyczny rower Muddyfox Bullet, Brzeźno

Nie wiem jak w UK, za rzadko bywam, ale w wielu krajach większy systemowy problem niż znalezione przez policję skradzione i wtórnie biezprizorne rowery.

stanowią rowery porzucone,... rozwiń

Nie wiem jak w UK, za rzadko bywam, ale w wielu krajach większy systemowy problem niż znalezione przez policję skradzione i wtórnie biezprizorne rowery.

stanowią rowery porzucone, znalezione przez służby miejskie i biezprizorne pierwotnie. Przypięte w publicznym miejscu i od daaawna nie ruszane. Czasem skanibalizowane, zwandalizowane, a czasem nówki nie śmigane, pristine.

Licytacje całych kontenerów takich odciętych od słupa okazów niewiele dają, bo ludziskom dobrobyt w d*pach przewraca i nie kupią starocia, chcą ze sklepu, z gwarancją, i koniecznie dobrą metką. Część kupują więc firmy, które je wywożą np. do PL (oto źródło tzw. "klasycznych rowerów holenderskich") ale większość jest mielona, złomowana. Wyszukajcie se filmik, mielenie rowerów jest dobrze ojutubowane, a większość niszczonych maszyn jest w lepszym stanie niż mój.

Dzast ju łajt Endy Iggins, to przyjdzie na pewno do nas, to kwestia czasu, o ile wcześniej nie przyjadą na dużych pojazdach spalinowych Ruskie. A złodziej,choć wkurza okradzionego, spełnia swoja rolę w ekosystemie miasta. Zwiększa obrót towarów w warunkach biedy. Reflektorów i kół od maluchów już nie kradną, nie dlatego, że lepiej pilnujemy lub że surowsze są kary.

zobacz wątek
9 lat temu
~tX

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry