Re: Skradziono rowery Habenda ul. Wielkopolska
mam nadzieję, ze zglosiles to na policję? u mnie takze, numer piwnicy nie odpowiada nrowi mieszkania. Mozliwe, ze obserwują, ale w moim przypadku, chyba to bylo inaczej, gdyz 2 miesiące nie...
rozwiń
mam nadzieję, ze zglosiles to na policję? u mnie takze, numer piwnicy nie odpowiada nrowi mieszkania. Mozliwe, ze obserwują, ale w moim przypadku, chyba to bylo inaczej, gdyz 2 miesiące nie jezdzilem na rowerze, dlatego wydaje mi sie, ze albo wczesniej juz weszli do piwnicy i zrobili rozeznanie, albo ktos im dal cynk, ktos kto ma legalny wstep do piwnicy - i to mi sie wydaje najbardziej prawdopodobne. Zastanow sie kto, procz mieszkancow bud. ma klucze. U nas oczywiscie pracownicy administracji - sprzatacz a takze ludzie ktorzy odsniezaja chodniki. Wlasnie sie dowiedzialem od sasiadów, ze Ci co odsniezają, zostawiaja (nieraz) otwarte drzwi i mozna powiedziec, ze Ci ludzie to margines spoleczny, bo nieraz są podpici, wiec samemu mozna sie domyslec, z kim mogą trzymac. Dlatego jako wsplonota mieszkaniowa, trzeba wyjaznic dokladnie kto ma dostep i ich uczulic, ze w razie kradziezy pierwsi pojdą pod nóż.
Na Twoim miejscu wzialbym rower do domu do czasu az sobie zorganizujecie monitoring. My wlasnie opracowujemy kosztorys.
zobacz wątek