Widok
Skuteczność Straży Miejskiej
Trochę poirytowało mnie zachowanie Straży Miejskiej podczas Zlotu Żaglowców w Gdyni i braku reakcji na zgłoszenie >30 aut parkujacych na placu pod kościołami w samym centrum Gdyni przy ul. Świętojańskiej. Dodam, że Panowie strażnicy "stacjonowali" 3min na piechotę dalej w liczbie kilku aut i prawie 10 strażników. Nawet 1 nie mógł robić patrolu pieszego?
Całość opisałem tutaj:
http://grrwrr.com/pl/kultura-kierowcow-na-przykladzie-zlotu-zaglowcow-w-gdyni-72
Macie inne przykłady bezradności SM?
Całość opisałem tutaj:
http://grrwrr.com/pl/kultura-kierowcow-na-przykladzie-zlotu-zaglowcow-w-gdyni-72
Macie inne przykłady bezradności SM?
oni (SM) tak dobrze sie maskuja, ze tak naprawde ich nie widac! Wiadomo, ze istnieja ale o ich pseudo skutecznosci kraza juz dowcipy i legendy. Moim zdaniem tych nierobow trzebaby zwolnic i dac im dozywotni zakaz pracy w sluzbach mundurowych za ich wielka ofiarnosc.
Przy skrzyżowaniu siedzi na koniu Strażnik Miejski.
Z naprzeciwka w jego kierunku jedzie na rowerku mały chłopiec.
Strażnik woła go do siebie.
- E, mały chodź no tu.
Chłopczyk podjeżdza, a strażnik pyta:
- Święty Mikołaj przyniósł ci ten rower?
- Tak.- Odpowiada chłopczyk.
- To napisz mu, żeby w tym roku przyniósł ci lampkę do tego roweru. I zadowolony z siebie ukarał młodego mandatem za 50 złotych.
- A pan to od Mikołaja dostał tego konika? - pyta dziecko.
- Tak. - Odpowiada Strażnik Miejski.
- To niech pan napisze Mikołajowi w tym roku, żeby k**asa montował
konikowi między nogami, a nie na grzbiecie
Przy skrzyżowaniu siedzi na koniu Strażnik Miejski.
Z naprzeciwka w jego kierunku jedzie na rowerku mały chłopiec.
Strażnik woła go do siebie.
- E, mały chodź no tu.
Chłopczyk podjeżdza, a strażnik pyta:
- Święty Mikołaj przyniósł ci ten rower?
- Tak.- Odpowiada chłopczyk.
- To napisz mu, żeby w tym roku przyniósł ci lampkę do tego roweru. I zadowolony z siebie ukarał młodego mandatem za 50 złotych.
- A pan to od Mikołaja dostał tego konika? - pyta dziecko.
- Tak. - Odpowiada Strażnik Miejski.
- To niech pan napisze Mikołajowi w tym roku, żeby k**asa montował
konikowi między nogami, a nie na grzbiecie
E to jeszcze nic, mnie próbowali nieoznakowanym samochodem staranować-choć to oni źle wjechali tamując ruch! To co się wtedy działo to był logistyczny armagedon, a ci strażnicy to chyba ze wszystkich wsi byli ściągani. Jazda na lusterka jest dla cieniasów. Teraz jest jazda na wazelinkę: wysiadasz, skałdasz lusterka, wyjmujesz wazelinkę i smarujesz grubo boki samochodu - i przeciskasz :D