Miałem wielką ochotę na prawdziwą włoską pizze na ciękim cieście z chrupiącymi brzegami i roztopioną muzzarelą.
A dostałem najgorszą pizzę którą ostatnio jadłem w trójmieście.
Ciasto jak twarda podeszwa która nie dała się kroić nożem.
A sera tyle co kot napłakał.
Pewnie odgrzewana w mikrofalówce.
O cenie to nie wspomnę.
Nie szybko tam zajrzę.