Widok
Słodki ptak młodości
Opinie do spektaklu: Słodki ptak młodości.
Tennessee Williams
Słodki ptak młodości
przekład: Jakub Roszkowski
Chance Wayne - główny bohater Słodkiego ptaka młodości - powraca do rodzinnego miasteczka po nieudanej próbie zrobienia kariery w Hollywood. Towarzyszy mu podstarzała gwiazda kina - Księżniczka Kosmonopolis. Chance robi wszystko, by nie widzieć, że lata nieobecności zmieniły zarówno jego, jak i mieszkańców misteczka, ...
Przejdź do spektaklu.
Tennessee Williams
Słodki ptak młodości
przekład: Jakub Roszkowski
Chance Wayne - główny bohater Słodkiego ptaka młodości - powraca do rodzinnego miasteczka po nieudanej próbie zrobienia kariery w Hollywood. Towarzyszy mu podstarzała gwiazda kina - Księżniczka Kosmonopolis. Chance robi wszystko, by nie widzieć, że lata nieobecności zmieniły zarówno jego, jak i mieszkańców misteczka, ...
Przejdź do spektaklu.
NARESZCIE REWELACJA W TW!
Przybyłam, zobaczyłam ... zwyciężyli Dorota Kolak i Grzegorz Wiśniewski!
Spektakl jest genialny. Dawno nie widziałam równie dobrego.
Niby prosta historia, niby banalna... ale jak opowiedziana! Jak zagrana!
Jak poprowadzone postaci!
wielkie brawa dla aktorów... przed Dorotą Kolak klękam!
Aaaaa! I jeszcze jedno!
Do pełni szczęścia brakuje mi tylko wznowienia "Matki"!
Spektakl jest genialny. Dawno nie widziałam równie dobrego.
Niby prosta historia, niby banalna... ale jak opowiedziana! Jak zagrana!
Jak poprowadzone postaci!
wielkie brawa dla aktorów... przed Dorotą Kolak klękam!
Aaaaa! I jeszcze jedno!
Do pełni szczęścia brakuje mi tylko wznowienia "Matki"!
Oooo Tak!
Matka była boska! Boska była Dorota Kolak!
Cieszę się, że mamy godne następstwo - Słodki Ptak Młodości położył mnie na łopatki, chwycił za serce i poruszył chyba każdą strunę mojej duszy.
Ciekawe tylko co napisze naczelna krytykantka TEATRU WYBRZEŻE - Pani Świerszczyńska...
Nie twierdzę, że wszystkie premiery w TW są świetne, ale Blaszany, Więzienie i teraz Słodki ... naprawdę robią wrażenie.
Jeśli i teraz Pani Świer...robalczyńska skrytykuje ten spektakl to będzie jawny dowód, że ... ona ma coś z głową!
Matka była boska! Boska była Dorota Kolak!
Cieszę się, że mamy godne następstwo - Słodki Ptak Młodości położył mnie na łopatki, chwycił za serce i poruszył chyba każdą strunę mojej duszy.
Ciekawe tylko co napisze naczelna krytykantka TEATRU WYBRZEŻE - Pani Świerszczyńska...
Nie twierdzę, że wszystkie premiery w TW są świetne, ale Blaszany, Więzienie i teraz Słodki ... naprawdę robią wrażenie.
Jeśli i teraz Pani Świer...robalczyńska skrytykuje ten spektakl to będzie jawny dowód, że ... ona ma coś z głową!
dzial marektingu
W nawiązaniu do Pani/Pana wpisu pragnę poinformować, że dział marketingu teatru wybrzeże nie zajmuje się delegowaniem osób do tworzenia anonimowych wpisów na forach internetowych. Być może znane są Pani/Panu takie przypadki występujące w innych instytucjach, bo tylko tak potrafię sobie wyjaśnić to przypuszczenie. Jeżeli interesują Panią/Pana nasze metody pracy zapraszam do kontaktu mailowego.
Moim zdaniem nieżyczliwe, złośliwe wpisy, niezależnie od prezentowanych w nich poglądów, znacząco zaniżają poziom dyskusji prowadzonych na forach internetowych.
Pozdrawiam. Sławomir Czarnecki, dział promocji i marketingu teatru wybrzeże
Moim zdaniem nieżyczliwe, złośliwe wpisy, niezależnie od prezentowanych w nich poglądów, znacząco zaniżają poziom dyskusji prowadzonych na forach internetowych.
Pozdrawiam. Sławomir Czarnecki, dział promocji i marketingu teatru wybrzeże
Niesamowity spektakl!
Dorota Kolak- jak zawsze grała rewelacyjnie, odwazna rola, i muszę przyznać, ze ma figure i ciało swietne, nie jedna kobieta w jej wieku ma jej czego zazdrościc.
K.Matuszewski- mistrzostwo swiata w ubieraniu kobiety!:)
I nasz Chance ... fajny chłopczyk,dobrze prezentował się i gral..:)
K.Matuszewski- mistrzostwo swiata w ubieraniu kobiety!:)
I nasz Chance ... fajny chłopczyk,dobrze prezentował się i gral..:)
Wystarczy mieć oczy otwarte ...
Nie musi mnie nikt do niczego delegować.
Może Tobie ktoś jest w stanie narzucić własne zdanie. To przykre i żenujące.
Ja jestem na tyle autonomiczną jednostką, że nikt nie jest w stanie zmusić mnie w jakikolwiek sposób do powiedzenia, że podoba mi się coś co jest gównem.
Skoro piszę, że spektakl jest genialny, a Dorota Kolak boska, to MOIM ZDANIEM tak jest.
Wydaje mi się, że to forum jest po to, żebym mógł wyrazić swoje zdanie i nikt nie musi mnie do tego nakłaniać.
A co do Pani Recenzentki WiemWszystkoJestemArbitremTeatralnymŚwierszczyńskiej,
to po prostu żenuje mnie to, że każdy spektakl krytukuje. Ja naprawdę nie twierdzę, że wszystkie pozycje z Repertuaru TW są powalające, ale czasami mam wrażenie, że ja i Robalczyńska oglądaliśmy zupełnie inne spektakle.
Na szczęście ze Słodkim Ptakiem Młodości obeszła się dość łagodnie... co pozwala mi sądzić, że tylko trochę ma coś z głową.
Może Tobie ktoś jest w stanie narzucić własne zdanie. To przykre i żenujące.
Ja jestem na tyle autonomiczną jednostką, że nikt nie jest w stanie zmusić mnie w jakikolwiek sposób do powiedzenia, że podoba mi się coś co jest gównem.
Skoro piszę, że spektakl jest genialny, a Dorota Kolak boska, to MOIM ZDANIEM tak jest.
Wydaje mi się, że to forum jest po to, żebym mógł wyrazić swoje zdanie i nikt nie musi mnie do tego nakłaniać.
A co do Pani Recenzentki WiemWszystkoJestemArbitremTeatralnymŚwierszczyńskiej,
to po prostu żenuje mnie to, że każdy spektakl krytukuje. Ja naprawdę nie twierdzę, że wszystkie pozycje z Repertuaru TW są powalające, ale czasami mam wrażenie, że ja i Robalczyńska oglądaliśmy zupełnie inne spektakle.
Na szczęście ze Słodkim Ptakiem Młodości obeszła się dość łagodnie... co pozwala mi sądzić, że tylko trochę ma coś z głową.
eee :/
Do mnie spektakl nie trafił...
Scena rozmowy 'księżniczki' z tym, jak mu tam aktorem nieudacznikiem, wprawdzie stwarzała klimat, ale była okropnie przeciągnięta. Do przerwy byłam bliska zaśnięcia, a kilka razy miałam ochotę nie patrzeć np. wybuchy złości z niczego ("Ja też do czegoś dojdę!" frustracja bohatera była fatalnie ograna). Oszczędźcie mi tego! Drugi akt poszedł lepiej i zakończenie mi się podobało. Starałam się napisać coś więcej dobrego ale nic wymyślić nie mogę. Spektakl ewidentnie napisany dla widowni amerykańskiej. Niestety żyjemy w Europie, a to jednak inny kontynent. Golizna w teatrze Wybrzeże jest jak chleb powszedni. Pytanie - czy to naprawdę jest takie potrzebne? Czy to ma coś przekazać widzowi, czy jest tylko po to żeby być? Ja naprawdę nie muszę widzieć aktora nago, żeby stwierdzić, iż spektakl był dobry.
Scena rozmowy 'księżniczki' z tym, jak mu tam aktorem nieudacznikiem, wprawdzie stwarzała klimat, ale była okropnie przeciągnięta. Do przerwy byłam bliska zaśnięcia, a kilka razy miałam ochotę nie patrzeć np. wybuchy złości z niczego ("Ja też do czegoś dojdę!" frustracja bohatera była fatalnie ograna). Oszczędźcie mi tego! Drugi akt poszedł lepiej i zakończenie mi się podobało. Starałam się napisać coś więcej dobrego ale nic wymyślić nie mogę. Spektakl ewidentnie napisany dla widowni amerykańskiej. Niestety żyjemy w Europie, a to jednak inny kontynent. Golizna w teatrze Wybrzeże jest jak chleb powszedni. Pytanie - czy to naprawdę jest takie potrzebne? Czy to ma coś przekazać widzowi, czy jest tylko po to żeby być? Ja naprawdę nie muszę widzieć aktora nago, żeby stwierdzić, iż spektakl był dobry.
mr Wayne
Jedyne zastrzeżenia do Chance Wayne'a - Możliwe, że za dużo widziałem ostatnio Inside the Actor's Studio series z udziałem wlk aktorów, jednak odtwórca gł. roli męskiej mnie mocno irytował i zostawił niesmak po całej sztuce. Niepotrzebne wtrącanie "co?" na końcu zdań drażniło.
(Proszę wybaczyć ew błędy - jestem D)
(Proszę wybaczyć ew błędy - jestem D)
golizna bez sensu
Nie PRAWIE ale dokładnie się rozbiera i naprawdę nie mam pojęcia w jakim celu!!! ta scena jest bez sensu wręcz śmieszna i nie ma tak naprawdę nic wspólnego z dalszym ciągiem spektaklu!
W każdym filmie jest przesyt golizny i seksu i myślałam ze wybierając się do teatru na spektakl będzie można od tego odpocząć ALE NIE!!!!!!!!!!!!!tam też bez tego ani rusz A SZKODA!!!!!!!!!!!!!!!
zniesmaczona
W każdym filmie jest przesyt golizny i seksu i myślałam ze wybierając się do teatru na spektakl będzie można od tego odpocząć ALE NIE!!!!!!!!!!!!!tam też bez tego ani rusz A SZKODA!!!!!!!!!!!!!!!
zniesmaczona
Piękoo i talent w jednej osobie...
Rewelacyjna sztuka przede wszystkim ze względu na obecność p. Doroty!
Żadne słowa nie są w stanie oddać tego co czuję, kiedy widzę p. Dorotę Kolak na scenie (i poza sceną)... Wybitna aktorka to stanowczo za słabe określenie! Ona na scenie hipnotyzuje i fascynuje! Oglądanie sztuki z Jej udziałem równa się osiągnięciu nirwany...
Poza tym jest przepiękną kobietą, o zniewalającym uśmiechu, cudownych oczach i niezwykłej osobowości. Obok Niej nie można przejść obojętnie. Pani Dorota ma klasę i mimo, że jest najlepsza i ma tego świadomość to zawsze pozostaje skromna.
Żadne słowa nie są w stanie oddać tego co czuję, kiedy widzę p. Dorotę Kolak na scenie (i poza sceną)... Wybitna aktorka to stanowczo za słabe określenie! Ona na scenie hipnotyzuje i fascynuje! Oglądanie sztuki z Jej udziałem równa się osiągnięciu nirwany...
Poza tym jest przepiękną kobietą, o zniewalającym uśmiechu, cudownych oczach i niezwykłej osobowości. Obok Niej nie można przejść obojętnie. Pani Dorota ma klasę i mimo, że jest najlepsza i ma tego świadomość to zawsze pozostaje skromna.
rewelacja
rewelacyjny spektakl, niesamowita gra aktorów...Pani Dorota Kolak jak zawsze fantastyczna i bardzo prawdziwa, wielki ukłon w Jej stronę:) rewelacyjna Pani Ewa Jendrzejewska...oczywiście pozostali aktorzy również absolutnie fantastyczni...widziałam wiele sztuk, ale ta powaliła mnie na kolana:) hmmm, jedyne co mnie irytowało, to skrzywione miny osób "nieco starszych", którzy po prostu nie rozumieli tej sztuki... po prostu żenada...jeżeli nie rozumieją po co aktorzy rozbierają się na scenie czy używają słów typu kur..., niech lepiej wybiorą się na sztukę Szekspira:)
Minęło..dzieści lat od ostatniej ,mojej wizyty w sopockim teatrze.Zmieniła się siedziba,wystrój,aktorzy..Ze ścian holu patrzą,stare afisze teatralne i...zrobiło się ciepło na sercu...pamiętam,pamiętam.:)
"Słodki ptak młodości"-najpierw zniesmaczył mnie ,a potem -zachwycił. Gra aktorów -rewelacyjna! Panią Dorotę Kolak widziałam w kinie,jestem zachwycona Jej aktorstwem.Młody aktor,grający Chance Wayna- świetny,bardzo utalentowany. Cala obsada -wspaniała. Jeszcze dzisiaj jestem pod wrażeniem.Gratuluję!
"Słodki ptak młodości"-najpierw zniesmaczył mnie ,a potem -zachwycił. Gra aktorów -rewelacyjna! Panią Dorotę Kolak widziałam w kinie,jestem zachwycona Jej aktorstwem.Młody aktor,grający Chance Wayna- świetny,bardzo utalentowany. Cala obsada -wspaniała. Jeszcze dzisiaj jestem pod wrażeniem.Gratuluję!
Piatkowy wieczor juz trzeci nalezal do spektaklu "Slodki ptak mlodosci". Poprzednie dwa mialy miejsce w maju i czerwcu 2009 roku. I musze przyznac, ze tym razem "wciagnelam" sie w sztuke w wiekszym stopniu, niz rok temu. Pani Dorota Kolak jest wrecz stworzona do tej roli. Teraz jest jeszcze bardziej przekonujaca. W przerwie slyszalam zachwyty publicznosci, ktore oczywiscie w pelni podzielam. Ciesze sie, ze pani Kolak znalazla uznanie takze wsrod tworcow kina czy telewizji. Rola matki w "Jestem Twoj" zagrana na najwyzszym poziomie. Gratuluje i zycze kolejnych sukcesow. Pozdrowienia dla calego zespolu.