Odpowiadasz na:

Przecież te pozytywne teksty piszą Panie z Biura Obsługi Widza, żebyście ludkowie wiedzieli, jakie genialne spektakle robi teatr w Gdyni. Ktoś musi kupić bilet, trzeba kogoś nabrać. One z tego mają... rozwiń

Przecież te pozytywne teksty piszą Panie z Biura Obsługi Widza, żebyście ludkowie wiedzieli, jakie genialne spektakle robi teatr w Gdyni. Ktoś musi kupić bilet, trzeba kogoś nabrać. One z tego mają kasę. Przecież szeregowy widz nic nie wie o teatrze. One wytłumaczą. Słyszałem, że w przyszłym sezonie w programach napisane będzie, kiedy się śmiać, kiedy płakać i że brawo bijemy na końcu.
Repertuar zresztą świadczy również o poziomie intelektualnym zapraszanego do teatru widza. Częstują marną kaszką w teatrze miejskim - celowo z małej litery.

1.Kolacja dla głupca - dla głupca
2. Pies z kulawą nogą - dla psa z kulawą nogą
3. sex prochy i rock and roll - to chyba dla wszystkich
4. Słodkie lata 20 30 - propozycja dla emerytów im również się coś należy(piszę o emerytach z calym szacunkiem, sam kiedyś pójdę na emeryturę i będę powracał sentymentalnie w młodość.)

Drodzy gdynianie, w przyszłym sezonie widzę:
"Gniewko syn rybaka" - sztuka o miłości do Gdyni.
" Krecik" dla najmłodszych
"XXX" - coś erotomocnego rozhuśtanego jak Casanova, żeby się tylko nie skończyło na grzecznym onanizmie, bo będzie wstyd, że TAKI TYTUŁ i tak spartaczone - zabrakło odwagi.
"Jak Wojtek został... strażakiem" thriller psychologiczny - lektura 1 klasa
"Ogórek kiełbasa i sz...nurek" - niezwykła farsa
Na koniec sezonu tragedia - UMARŁ W BUTACH

Proszę o kolejne propozycje tytułów, bo Teatr jest miejski, czyli nasz.

zobacz wątek
13 lat temu
~śledź z flagi gdyni

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry