Mieszkam na Witawie i codziennie widzę jak wyglądają prace na tej budowie. Technologia sprzed 20 lat. Na razie idą po taniości, bo inwestycja nie jest pewna. A ceny po 8000 za m2 to chyba jakiś...
rozwiń
Mieszkam na Witawie i codziennie widzę jak wyglądają prace na tej budowie. Technologia sprzed 20 lat. Na razie idą po taniości, bo inwestycja nie jest pewna. A ceny po 8000 za m2 to chyba jakiś żart. Deweloper świeżynka więc chce się nachapać po wielu nieudanych wcześniejszych inwestycjach.
zobacz wątek