Widok
Słupki na deptakach w centrum Gdańska do naprawy
Opinie do artykułu: Słupki na deptakach w centrum Gdańska do naprawy.
Przedstawiciele GZDiZ postanowili naprawić słupki ograniczające wjazd na deptaki w centrum Gdańska. Poprzednie stalowe blokady zostały uszkodzone przez kierowców. Teraz w ich miejsce pojawią się nowe słupki, które mają być... elastyczne.
Gdański Zarząd Dróg i Zieleni szuka firmy, która wymieni, a w zasadzie odtworzy w centrum Gdańska słupki pneumatyczne w trzech lokalizacjach, czyli na ulicy: Piwnej , Ogarnej i Kołodziejskiej .
Kierowcy - choć przeważnie nie wjeżdżali w ...
Przedstawiciele GZDiZ postanowili naprawić słupki ograniczające wjazd na deptaki w centrum Gdańska. Poprzednie stalowe blokady zostały uszkodzone przez kierowców. Teraz w ich miejsce pojawią się nowe słupki, które mają być... elastyczne.
Gdański Zarząd Dróg i Zieleni szuka firmy, która wymieni, a w zasadzie odtworzy w centrum Gdańska słupki pneumatyczne w trzech lokalizacjach, czyli na ulicy: Piwnej , Ogarnej i Kołodziejskiej .
Kierowcy - choć przeważnie nie wjeżdżali w ...
Hitem jest straż miejska, która turystom wystawia karteczki ostrzegawcze przed mandatem, kiedy parkują w strefie dla mieszkańców - stoi na wjeździe wielki zakaz wjazdu, ale wjedzie! A jak mieszkańcy z identyfikatorami stają na chodniku, przepisowo, że zostaje 1,5 m dla pieszych to cyk! od razu blokada - bo przykaz miasta przed jarmarkiem.
Słupek wysuwany, ciężki, twardy.
Jakoś np. w Amsterdamie się sprawdzają. A co do niszczenia (chcący czy niechcący) to wysokość mandatu z nawiązką powinna na nowy słupek wystarczyć. Ale jak znam życie to i tak i tak samochody będą po Długiej czy Piwnej jeździć - aż do jakiejś tragedii jak na molo i wtedy włodarze się obudzą i będą konsekwencje i decyzje i podejmowane kroki ...
hahaha, pękam ze śmiechu
mieszkam na ulicy, gdzie jest taki słupek, już 3 lata. Zgłaszałem to kilkadziesiąt razy do sm, zdiZ i naszej nieporadnej Pani Menadżer. Teraz pojawia się artykuł. Dobre sobie.
To sytuacja to jest nieporadność ZDiZ w pigułce. Te słupki nie są używane przez 95% czasu, jak były zamontowane.
To sytuacja to jest nieporadność ZDiZ w pigułce. Te słupki nie są używane przez 95% czasu, jak były zamontowane.
Po przeczytaniu dodam jeszcze,
że zakaz wjazdu na w/w deptaki jest nagminnie łamany przede wszystkim przez taksówkarzy, którzy panoszą się tam bez żadnych skrupułów. Nigdy nie widziałem, żeby SM zatrzymała taksówkarza. Poza tym generalnie do tej strefy jest ograniczony wjazd (znak Zakaz Ruchu), który jest nagminnie ignorowany przez każdego. SM (tylko w okolicach mojej kamienicy) zatrzymuje codziennie bardzo wielu kierowców (nie tylko za wjazd na deptak, ale też do SOD), ale to nie jest rozwiązanie.
Tymczasem w/w słupki kosztowały w 2014 roku chyba 40 tyś zł (chyba więcej, był artykuł o tym na trojmiasto pl) a używane nie były praktycznie wcale. O tych elastycznych słupkach słyszałem od Pani Menadżer już chyba pół roku temu. To jest komedia. Ta dzielnica nie ma gospodarza.
Co do granitowych zapór i donic, to też jest śmiech na sali. Jednego dnia rano ZdiZ przyjedzie je ustawić, już wieczorem potrafią być przesunięte. I tak od 3 lat:) Na pytanie, dlaczego te przeszkody nie są zakotwione, Pani Menadżer nie jest łaskawa udzielić odpowiedzi. Najwyraźniej użycie paru kątowników i śrub to zadanie zbyt skomplikowane dla ZdiZ. Wolą przyjechać raz na pół roku postawić w/w zapory tam, gdzie być powinny. I tak w kółko. Ręce opadają:)
Tymczasem w/w słupki kosztowały w 2014 roku chyba 40 tyś zł (chyba więcej, był artykuł o tym na trojmiasto pl) a używane nie były praktycznie wcale. O tych elastycznych słupkach słyszałem od Pani Menadżer już chyba pół roku temu. To jest komedia. Ta dzielnica nie ma gospodarza.
Co do granitowych zapór i donic, to też jest śmiech na sali. Jednego dnia rano ZdiZ przyjedzie je ustawić, już wieczorem potrafią być przesunięte. I tak od 3 lat:) Na pytanie, dlaczego te przeszkody nie są zakotwione, Pani Menadżer nie jest łaskawa udzielić odpowiedzi. Najwyraźniej użycie paru kątowników i śrub to zadanie zbyt skomplikowane dla ZdiZ. Wolą przyjechać raz na pół roku postawić w/w zapory tam, gdzie być powinny. I tak w kółko. Ręce opadają:)
Znaki nie pomagają i ruchome słupki tez nie pomogą. Tam trzeba położyć trzy dwutonowe głazy i uroczyście oddać deptak po uprzednim poświeceniu kamieni przez kapłana. Dopiero tak uświęcony trakt można oddać bez obaw do eksploatacji, pamietajmy ze żyjemy w Polsce kraju różnych interpretacji tych samych zjawisk, znaków, praw.
"a tym samym bardziej odporne na błędy kierowców"
A może lepiej zdyscyplinować kierowców, co? Może ponosimy olbrzymie koszty z publicznych pieniędzy, bo stadko "szybko i bezpiecznie" panoszy się bez kontroli?
Po malutku, po cichutku staliśmy się drogowo drugimi Indiami. Przepisy ruchu, obowiązek zachowania uwagi to dziś tylko takie "wskazówki" których wcale nie trzeba się trzymać.
Po malutku, po cichutku staliśmy się drogowo drugimi Indiami. Przepisy ruchu, obowiązek zachowania uwagi to dziś tylko takie "wskazówki" których wcale nie trzeba się trzymać.
znam temat
kretynie akurat taksówkarze mogą wyjechać na takie uliczki jak Piwna i tym podobne ty nie masz racji a Piwna to nie deptak tylko ma chodnik oboktakże tam gdzie nie możemy wyjeżdżać to nie wyjeżdżamy powinien być zakaz wjazdu dla samochodów bez identyfikatorów lub obcej rejestracji ttak samo na szeroką i wszystkich tych innych uliczek Jeżeli mamy się do czegoś stosowac eewentualnie dostawcy a co do straży miejskiej i policji to pilnują Bo przyjeżdżają słoiki Kaszuby i próbują gdzieś za to za darmo za darmo parkować i potem jest wielki problem i lament że dostał mandat jak go na 5 zł nie stać na parking policja i straż miejska ma pełno roboty przez tych przybyszow co parkuja jak na wsi u siebie
zgadzam się w 100 procentach
Teprzyjeżdżające wieśniacy najlepiej to by auto zostawili gdzie się da powinni podatek dodatkowy placic za wjazd do gdanska i oplate jak na bramkach za wjazd i kaucje kilku tysiecy złotych najlepiej a jak cos odwali to mu się powinno to zabrac bo za duzo ich jest na drogach gdanska i tylko korki są bo nie umieją sie po prostu poruszac po miescie
dramat!!
Betonowe słupki blokują przejazd służbą ratującym ludzkie życie!! nie raz karetka lub straż pożarna nie mogła przejechać z powodu betonowych słupków!! Dziwne jest to, że do tej pory nie zostało to nigdzie zgłoszone... po za tym co to za pomysł, żeby zamknąć 1/3 ulicy Ogarnej i zrobić z niej deptak a pozostała część w dalszym ciągu jest udostępniona do ruchu samochodów. Bzdura najwyraźniej znowu ktoś sobie zarobił :D
Tandeta i fuszerka
Jakby zainwestowano w bariery wykonane z normalnych materiałów i zamontowane zgodnie ze sztuką budowlaną to nie byłoby problemu, Szlag mnie trafia jak widzę ''stylowe'' latarnie i słupki wykonane nie dość, że z jakiegoś plastikowego konglomeratu to dodatkowo byle jak. Po pwierwszym wietrze wszystko wykrzywione i koślawe. Zawsze winni są kierowcy. A co oni mają jakąś nadludzką siłę i magiczną moc??? Ludzie walnijcie się we łby. Jak coś jest do d**** to i dziecko to zniszczy.
Kolejny przykład nieudolności włodarzy miasta
w starciu z bezhołowiem kierowców. Jak nie cały czas rozwalany wiadukt przy Hallera, to słupki w centrum. O których od początku było wiadomo, że nie sprawdzą się. Ale władza wie lepiej. Ma być estetycznie i artystycznie a nie praktycznie i skutecznie. Bo oni mają wizję i kasę do wydania. Zamiast od razu wprowadzić rozwiązania sprawdzone w innych miastach, to zaczęto snuć wizje i zlecać nieprzemyślane projekty. Jak nie ławki na kółkach czy beczki z kwiatami, to teraz elastyczne słupki. Które na pewno powstrzymają kierowców dostawczaków, SUV-ow i traficarów. Żenada.