Re: Słyszeliście o Nocnej MASAKRZE??
ło jezu Wigor normalnie mnie wzruszyłeś. Wrzucę tą relację na racing.liro jeśli pozwolisz. A naprawdę to było tak: po jakichś 100km jak na PK rozpaliłem paliwo turystyczne aby wypic coś ciepłego,...
rozwiń
ło jezu Wigor normalnie mnie wzruszyłeś. Wrzucę tą relację na racing.liro jeśli pozwolisz. A naprawdę to było tak: po jakichś 100km jak na PK rozpaliłem paliwo turystyczne aby wypic coś ciepłego, na co Wigor patrzał raczej zgorszony, stwierdził że następny PK jest kolejne 30km dalej od bazy. Na to ja że nie obrażając to pier*** i zgłaszam k*** pilny wniosek abyśmy zmienili kierunek na bazę. Potem byliśmy w Czaplinku bodajże a potem jechaliśmy szosą a na rowerach osadził się cm szronu tak że przerzutki ani hamulce ni h** nie działały. Na przystanku rozdziałem się abny założyć kalesony pod spodnie rowerowe. Potem Wigor jeszcze tęsknie spoglądał na ośnieżone pola gdzie podobno "całkiem niedaleko" kryły się jakieś PK i tak dojechaliśmy do naszej bazy. Ludzie, musicie to przeżyć, to było mocne...
zobacz wątek