Byłam z narzeczonym na weekend w Sopocie. Dwa razy jedliśmy obiad w tej restauracji. Polecam pieczonego łososia i kurczaka penne w sosie śmietanowym oraz herbatę z kawałkami pomarańczy i sokiem (chyba malinowym) - kawałeczek nieba na ziemi :)
Na stołach na tarasie brakuje soli, pieprzu i serwetek, ale wystarczy poprosić kelnera/kę i bez problemu się dostanie.
My do ryb używamy cytryny właściwie za każdym razem (jeśli chodzi o smażone lub pieczone) i oczywiście jak poprosiliśmy tak Pani nam podała także plusik za spełnianie dodatkowych próśb klientów :)
Jeszcze raz wielki ukłon w stronę szefa kuchni - kurczak nie był suchy, łosoś również świetnie przyrządzony - chrupiąca skórka i soczyste mięso w środku - FANTASTYCZNE MIEJSCE!
Jeśli jeszcze raz będziemy w okolicy to zdecydowanie ponownie odwiedzimy to miejsce :)