Fabrykę Pizzy odwiedziłem wraz z moją rodziną dokładnie tydzień temu. Na miejscu polecono nam pizzę na cieście razowym. Okazała się strzałem w dziesiątkę! Wzięliśmy również makaron z brokułami (przepyszny), a moja dziewczyna pizzę w wersji light. Też pyszna, choć mogłaby być trochę większa :) Bardzo dobre jedzenie, fajne, klimatyczne miejsce. Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to jest fakt, że czasami muzyka była za głośno, co kłóci się z klimatem włoskiej restauracji (bo włoska muzyka to tam nie leciała). Niemniej, warto wpaść dla samego jedzenia. Nie zawiedliśmy się.