Odpowiadasz na:

Re: Smutny rekord Wesołego Jędrusia

Wesoły Jędruś napisał(a):

> Więc nie kracz Korkoraczu, lecz organizuj. Bo alternatywą dla
> Harpagana wcale nie są "profesjonalnie zorganizowane imprezy",
> na których... rozwiń

Wesoły Jędruś napisał(a):

> Więc nie kracz Korkoraczu, lecz organizuj. Bo alternatywą dla
> Harpagana wcale nie są "profesjonalnie zorganizowane imprezy",
> na których wpisowe wynosi nie 30 lecz 300 zł, tylko pustka po
> Harpaganie. Wiosną już tego o mało co nie doświadczyliśmy.
> Niestety imprezy masowe padają w ostatnim czasie jak muchy z
> braku sponsorów. Z Harpaganem nie musi tak być, choć ta edycja
> chwały i popularności tej imprezie nie przyniesie.

Z tego co już pisałem, reaktywowany rajd ekstremalny o którym mi kumpel wspominał na Harpaganie, a który ma się odbyć na wiosnę, będzie w kosztach zbliżonych do Harpagana (jak nie tańszy!). A na pewno nie będzie takiej ściemy, bo goście mają ponoć głowę do organizacji takiej imprezy i wkładają całą duszę i kasę, by wszystko wypaliło. Wiadomo też za co człowiek będzie płacił i będzie można czegoś wymagać. I na pewno nie będzie tam jakiś kombinacji alpejskich typu: wspinaczki, raftingi itp. Po prostu: mapy, zadania z mapą, orientacja w terenie, walka z czasem i zmęczeniem, czyli to, czego dotychczas chcieliśmy wymagać od Harpagana, a czego już dawno nie było i zapewne nie będzie. Korkoracz

zobacz wątek
21 lat temu
~Korkoracz

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności