Widok
Sobieszewo a Rafineria Gdańska
Chcę jutro wyskoczyć z Gdańska na wyspę sobieszewską. Z radością jednak ominął bym ul Elbląską (z racji ruchu oczywiście) objeżdrzając rafinerię od północy. Czy ul Sztutowska (z mapy wynika, ze przecina tereny rafinerii) jest otwarta dla ruchu? Jeśli nie, to czy istnieją jakieś alternatywne drogi nie uciekające zbytnio na południe?
Moja mapa niestety ma w tym miejscu białą plamę wynikającą z granic miasta Gdańsk :(
Moja mapa niestety ma w tym miejscu białą plamę wynikającą z granic miasta Gdańsk :(
Jeśli jedziesz od strony Śródmieścia to możesz napierać ul. Miałki Szlak, potem Połęże i Tama Pędzichowska. Wtedy zostaje naprawdę niewielki kawalek po Elbląskiej(max 1,5km) i wjeżdżasz na Benzynową(przechodzi dalej w Płońską, która jest znów przedłużeniem Sztutowskiej ;) i lądujesz przy moście na Wyspę. Jeśli Połęże okaże się nieprzejezdne(co jest raczej wątpliwe) to możesz spróbować tak: Zawodników, Osiedle, Zawodzie i potem do Tamy.
No i na tym kończy się moja fantazja ;)
No i na tym kończy się moja fantazja ;)
Byłem i przetestowałem. Oto moje odczucia:
Jeśli chodzi o Połęże to drogą bym tego nie nazwał. Połowa szlaków w otaczających mnie lasach wygląda o niebo lepiej. Wpewnym momencie nie wiedziałem, czy wciąż jestem na drodze, czy już w polu. Pożyczyłem na czas jazdy od kumpla mapę i ... o dziwo to faktycznie jest droga z nazwą. To jakiś wyjątkowo ponury żart władz miasta. Jeśli chodzi więc o ten odcinek, to lepiej pokonać go Elbląską. Przez spory kawałek jest chodnik a reszta trasy, do czasu zjazdu na Benzynową, to niewielki odcinek, który następnym razem przemęczę Elbląską.
Natomiast z Bęzynowa to strzał w 10! Ominąłem dzięki niej mocno uczęszczane, przez samochody, drogi. Co prawda nie zawsze nawierzchnia jest szczególnie dobra (choć jeździłem po znacznie gorszych), ale asfalt jest a samochodów jak na lekarstwo.
Płońską to już natomiast jest bajka. Dobra nawierzchnia, ładne widoki i szybko się tą ulicą jedzie... koła jakoś same niosą :) Gorąco polecam!
Dzięki za pomoc.
Jeśli chodzi o Połęże to drogą bym tego nie nazwał. Połowa szlaków w otaczających mnie lasach wygląda o niebo lepiej. Wpewnym momencie nie wiedziałem, czy wciąż jestem na drodze, czy już w polu. Pożyczyłem na czas jazdy od kumpla mapę i ... o dziwo to faktycznie jest droga z nazwą. To jakiś wyjątkowo ponury żart władz miasta. Jeśli chodzi więc o ten odcinek, to lepiej pokonać go Elbląską. Przez spory kawałek jest chodnik a reszta trasy, do czasu zjazdu na Benzynową, to niewielki odcinek, który następnym razem przemęczę Elbląską.
Natomiast z Bęzynowa to strzał w 10! Ominąłem dzięki niej mocno uczęszczane, przez samochody, drogi. Co prawda nie zawsze nawierzchnia jest szczególnie dobra (choć jeździłem po znacznie gorszych), ale asfalt jest a samochodów jak na lekarstwo.
Płońską to już natomiast jest bajka. Dobra nawierzchnia, ładne widoki i szybko się tą ulicą jedzie... koła jakoś same niosą :) Gorąco polecam!
Dzięki za pomoc.