Chodzi o tego rappera-hispstera, chłopaka córki Tomasza Lisa, Taco? On tuż przed wyborami wypuścił teledysk zakończony ośmioma gwiazdkami. Moim zdaniem to jest produkt. Zarapował to, co mu...
rozwiń
Chodzi o tego rappera-hispstera, chłopaka córki Tomasza Lisa, Taco? On tuż przed wyborami wypuścił teledysk zakończony ośmioma gwiazdkami. Moim zdaniem to jest produkt. Zarapował to, co mu wytwórnia kazała. Peja, Paktofonika, Kaliber, OSTR etc. byli szczerzy i, przynajniej na początku, niezależni. Teraz to jest inżynieria społeczna. Samołyk próbuje coś tam gadać z Taco, ale jest naiwny. Bo Taco dostał zlecenie, zrealizował je profesjonalnie, a teraz zgarnia niezłe pieniądze i tyle.
Swoją drogą wilamowskie korpoludki gardzące robotnikami i starymi dziadkami upadły dość nisko. Zaczynali od haseł, ze oni tu teraz będą, panie, konstytucji i praworządności bronić. I Lecha Wałęsy jeszcze (bez komentarza). A skończyli na ***** *** i bojkotowaniu oscypków z Podkarpacia.
Co do RAPu to sam nie wiem.... Pewnie Michał Anioł byłby w stanie wyrzeźbić Dawida z krowiej kupy. Tylko po co? Jest RAP patriotyczny, zaangażowany, jest nawet RAP chrześcijański. Tylko że to zawsze będzie RAP. Muzyka przestępczego marginesu murzyńskich gangsterów i leserów. W pewnym wieku to już się zaczyna jakoś tak Chopin, muzyka filmowa, jakieś etno uwspółcześnione, coś co ma jakąś melodię i harmonię, o to chodzi
https://www.youtube.com/watch?v=eDQ8lE522XI
zobacz wątek