Podziwiam zaufanie do rządzących (teraz i przez kilka następnych kadencji, zanim inwestycja się zwróci) - że którejś nocy nie uchwalą jakichś zmian które spowodują, że oddawanie energii do sieci...
rozwiń
Podziwiam zaufanie do rządzących (teraz i przez kilka następnych kadencji, zanim inwestycja się zwróci) - że którejś nocy nie uchwalą jakichś zmian które spowodują, że oddawanie energii do sieci przestanie się opłacać (a raty do spłacania pozostaną). Oraz do chińskiej elektroniki (zgodnej z RoHS), czy rzeczywiście taki falownik nie zepsuje się do końca naszego życia...
zobacz wątek