A może niedługo będzie tej fotowoltaiki tak dużo, że zrobi się nadprodukcja i energia potanieje? Ale żeby za bardzo się nie cieszyć - rachunki pozostaną wysokie, tylko będzie jakiś gwarantowany...
rozwiń
A może niedługo będzie tej fotowoltaiki tak dużo, że zrobi się nadprodukcja i energia potanieje? Ale żeby za bardzo się nie cieszyć - rachunki pozostaną wysokie, tylko będzie jakiś gwarantowany stały wysoki abonament i wliczone ileś darmowych kWh albo nawet bez limitu "jaki masz drut / bezpiecznik taki masz prąd". Niemożliwe? To popatrzcie na abonamenty telefoniczne - kiedyś też były niskie, ale wysoka cena za impuls. Już teraz trzeba uważać co podsuwają, podpisując umowę w Kartuzach chciałem taryfę G11 a próbowali wcisnąć jakieś G11k z wyższą opłatą handlową i lojalką na 3 lata, dopiero jak wyraźnie zaznaczyłem że chcę G11 dokładnie taką jak zatwierdzona przez URE to najpierw pani na to "niemożliwe" ale potem jednak poszła gdzieś się skonsultować i się okazało że się da.
zobacz wątek