Odpowiadasz na:

A co mówił w 1994 roku ? Szkoda, że nie było wtedy Internetu, kiedy przed wyborami

na Białorusi w reakcji na zdjęcia kandydata Łukaszenki i jego poglądy pomyślałem, że facet jest w najlepszym razie do wywiezienia przez nasze służby specjalne z tego kraju zwiniętego w dywan, w... rozwiń

na Białorusi w reakcji na zdjęcia kandydata Łukaszenki i jego poglądy pomyślałem, że facet jest w najlepszym razie do wywiezienia przez nasze służby specjalne z tego kraju zwiniętego w dywan, w ciężarówce (jak służby de Gaulle'a po 1960 roku porywały francuskich wojskowych z OAS, ukrywających się za granicą). Już po kilku latach wiedziałem, że się nie pomyliłem w swych rachubach, że wkrótce stanie się białoruskim zamordystą.

Podobnie z Putinem gdy tylko zobaczyłem jego pierwsze zdjęcie, gdzie od razu pomyślałem, iż jego wybór to nic dobrego dla świata.

zobacz wątek
2 lata temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry