Czyli nasza sołtys jako kobieta jest częścią gospodarstwa domowego o statusie nieco wyższym niż zwierzęta i sprzęt AGD, nie uczestniczącym na równych prawach w procesie decyzyjnym.
To po...
rozwiń
Czyli nasza sołtys jako kobieta jest częścią gospodarstwa domowego o statusie nieco wyższym niż zwierzęta i sprzęt AGD, nie uczestniczącym na równych prawach w procesie decyzyjnym.
To po jakiego pchała się na sołtysa, a teraz do sejmu, skoro popiera takie poglądy.
zobacz wątek