Bardzo słaby spektakl
Podobała mi się Lalka, Mistrz i Małgorzata, Skrzypek na dachu, Wiedźmin, długo by wymieniać... No i trafiłem na Something Rotten. I to był błąd. W rankingu spektakli Teatru Muzycznego najgorszy...
rozwiń
Podobała mi się Lalka, Mistrz i Małgorzata, Skrzypek na dachu, Wiedźmin, długo by wymieniać... No i trafiłem na Something Rotten. I to był błąd. W rankingu spektakli Teatru Muzycznego najgorszy spektakl na jaki trafiłem. I nie chodzi o aktorów - grają świetnie, widać że wkładają w to nie tylko dużo pracy, ale też serca. Nie chodzi o scenografię - całkiem dobra. Wykonanie muzyki - świetne.
Niestety scenariusz jest beznadziejny, muzyka oklepana i po prostu nie da się tego oglądać. Przenudziłem się 3 godziny. Nie było tu nic interesującego.
Uporczywe nawiązania do innych sztuk i postaci z klasyków Szekspira (Porcja, Żyd Shylock, itd.) - jest tego sporo, brzmią infantylnie i nachalnie. Zwykle po wizycie w muzycznym przez parę tygodni chodziły mi po głowie różne melodie ze spektaklu. Tutaj... nic nie pamiętam. Nie było ani jednego hitu wpadającego w ucho. Motyw ze skrzypka zna chyba każdy na świecie, a tutaj?
Za miesiąc zapomnę o czym to było. Za 2 lata nie będę pewny czy to w ogóle widziałem. Potańczyli sobie, pośpiewali, i tyle.
Generalnie spektakl jest chyba o ludziach którzy pisali ten spektakl, nic nie mogli wymyśleć więc wymyślili sztukę o samych sobie i ich niepowodzeniach w konkurowaniu z klasykami miary Szekspira.
Jak już nie masz na co innego iść a lubisz teatr - idź, nie masz wyjścia. Jak wybierasz - wybierz coś innego.
zobacz wątek