Widok

Sopocianka: dostałam powołanie do wojska

Opinie do artykułu: Sopocianka: dostałam powołanie do wojska.

- Gdy odebrałam polecony z Urzędu Miasta, to trochę się zdziwiłam, ale gdy przeczytałam, że mam się zgłosić na kwalifikację wojskową, to prawie spadłam z krzesła - pisze 27-letnia czytelniczka Trojmiasto.pl z Sopotu. Oto jej list.

Mieszkam w Sopocie od lat, mam stałą pracę i nigdy nie ciągnęło mnie do wojska ani broni. Wręcz przeciwnie, pracując na co dzień w branży, która zajmuje się raczej wygaszaniem konfliktów i dążeniem do koncyliacyjnego załatwiania wszelkich sporów, mam wręcz ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ukryta prawda

jeśli kobieta może być w wojsku policji straży granicznej itp "gdy jest dobrowolne i atrakcyjne"....to tak samo powinna ponosić tego konsekwencje gdy jest przymusowe i nie atrakcyjne....
-mi nie było przyjemnie gdy mnie prześladowali pod koniec szkoły a koleżanki miały wywalANE....!!!!!
albo ktoś sie miesci w kryteriach albo nie...ale zawse sa tego konsenkwencje..!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

fakty po faktach

albo powinni sie od ludzi odczepic z ta zabawa w kwalifikacje wojskowa-komisje albo takiej babie która tak samo moze wciskac taką komisje tak samo....
co ma sobie facet pomyślec widzac taką babe w wojsku policji i innych formacjach???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zrewidować sposób rekrutacji.

Kompletny brak profesjonalizmu w rekrutacji kobiet do armii. Większość służących kobiet nie nadaje się do tej profesji.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Śmieszne

A dlaczego w ankiecie nie ma opcji, że powinno być to dla nich obowiązkowe? Jest tylko opcja jeśli chcą". Domyślam się zatem, że faceci też mogą chcieć lub nie, prawda? Bądźmy konsekwentni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry