Odpowiadasz na:

To jest w ogóle paranoja ze sklepami typu Saturn. Ciągle robią problemy, raz kupiłem laptopa za 3 tyś zł wieczorem, na drugi dzień z rana wyjeżdżałem na ponad miesiąc. Po przyjściu do domu laptop... rozwiń

To jest w ogóle paranoja ze sklepami typu Saturn. Ciągle robią problemy, raz kupiłem laptopa za 3 tyś zł wieczorem, na drugi dzień z rana wyjeżdżałem na ponad miesiąc. Po przyjściu do domu laptop się nie włączał. 10 min przed zamknięciem Saturna wróciłem z pianą na gębie. A paniusia mi tu farmazony ciśnie, że to moja wina bo go włączałem za szybko, obmacała go jak znachor i stwierdziła że zmarzł i przy próbie włączenia go uszkodziłem. A ja jej regułkę wyrecytowałem o możliwości zwrotu towary i to bez podania przyczyny i że będzie skarga na nią i w tej chwili kierownika działu proszę na rozmowę bo ja tego nie popuszczę. Zaraz mi w zębach przyniosła nowego i zapewniła, że nie muszę przy niej włączać bo ten na 100 proc będzie już działał.
Żenada nie sklep.

zobacz wątek
6 lat temu
~m

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry