Dzień dobry.

Mieszkam w Brzeźnie pół roku i już się przyzwyczaiłem że tu nikt nie sprząta jak zacząłem podziwiać kolejny fenomen tej dzielnicy, a mianowicie niekoszone trawniki. O co chodzi z tym zarządem spółdzielni co tak dba o dzielnice kiedyś Wolnego miasta Gdańska?