Widok
tak oczywiście, zapraszamy na rajd w niedzielę http://www.rowery.gda.pl
Hello,
Należałoby tu zdefiniować co rozumiesz przez spacer :))
Zamierzałem założyć własny wątek pt. "wspólny spacer na szosie" jako przeciwwagę dla "wspólnych treningów na szosie" ale mnie ubiegłeś - choć Tobie może chodzić o coś innego - stąd pytanie o definicję.
Chciałem własny wątek bo tempo tych zawodników od "treningów" jest mocno nie dla mnie - jeżdżę ciężkim rowerem Unibike Expedition dodatkowo dociążonym gadżetami ;)) i jakbym nie jechał (pod górkę jak żółw, z górki wiatr gwiżdże w uszach) to i tak średnią mam 22 km/h. Tyle, że dystansy to lubię stówkę i więcej.
Może jest ktoś kto chciałby w tym stylu pospacerować po szosie??
Należałoby tu zdefiniować co rozumiesz przez spacer :))
Zamierzałem założyć własny wątek pt. "wspólny spacer na szosie" jako przeciwwagę dla "wspólnych treningów na szosie" ale mnie ubiegłeś - choć Tobie może chodzić o coś innego - stąd pytanie o definicję.
Chciałem własny wątek bo tempo tych zawodników od "treningów" jest mocno nie dla mnie - jeżdżę ciężkim rowerem Unibike Expedition dodatkowo dociążonym gadżetami ;)) i jakbym nie jechał (pod górkę jak żółw, z górki wiatr gwiżdże w uszach) to i tak średnią mam 22 km/h. Tyle, że dystansy to lubię stówkę i więcej.
Może jest ktoś kto chciałby w tym stylu pospacerować po szosie??
Hej
Jestem kobietą ;) mój nick może być mylący ....
przez spacer rowerowy rozumiem niezbyt szybkie około 20km /h jeżdżenie...nie zalezy mi żeby się ścigać tylko żeby miło spędzić czas pedałując.... spedziłam 3 tygodnie na rowerze w Szwecji jeżdżąc z cięzkim bagażem w sakwach po około 80-100km dziennie i bardzo miło wspomnam tamtą wyprawę.... i te 100km przez cały dzień to nie było dużo poza tym nie lubię ruchliwych ulic gdzie samochody wymijają rowerzystów na centymentry ..... fajnie by było gdyby ktoś miał ochotę na taki spacer rowerowy bez szalonych prędkości ala "treningi na szosie".
Jestem kobietą ;) mój nick może być mylący ....
przez spacer rowerowy rozumiem niezbyt szybkie około 20km /h jeżdżenie...nie zalezy mi żeby się ścigać tylko żeby miło spędzić czas pedałując.... spedziłam 3 tygodnie na rowerze w Szwecji jeżdżąc z cięzkim bagażem w sakwach po około 80-100km dziennie i bardzo miło wspomnam tamtą wyprawę.... i te 100km przez cały dzień to nie było dużo poza tym nie lubię ruchliwych ulic gdzie samochody wymijają rowerzystów na centymentry ..... fajnie by było gdyby ktoś miał ochotę na taki spacer rowerowy bez szalonych prędkości ala "treningi na szosie".
Hello,
Faktycznie Aniu, jeśli chodzi o mylącego nicka to masz szóstkę z maskowania ;))
Osobiście nie chodzi mi o ruchliwe drogi, ale zdecydowanie stawiam na te twarde. Zabrałem się w zeszłym roku na szlak elektrowni wodnych i jak droga leśna przeszła na 2 km w bruk to myślałem, że oszaleję - tak się wszystko telepało... :)) Aż mi się lampka B&M utelepała :((
Kwestia inna ustalenie punktu startu - z punktu widzenia Gdańska (a mam wrażenie, że większość forumowiczów to Gdańszczanie) mieszkam za Gdynią i do np. Wrzeszcza, skąd rusza wyprawa na pierogi mam 34 km.
Faktycznie Aniu, jeśli chodzi o mylącego nicka to masz szóstkę z maskowania ;))
Osobiście nie chodzi mi o ruchliwe drogi, ale zdecydowanie stawiam na te twarde. Zabrałem się w zeszłym roku na szlak elektrowni wodnych i jak droga leśna przeszła na 2 km w bruk to myślałem, że oszaleję - tak się wszystko telepało... :)) Aż mi się lampka B&M utelepała :((
Kwestia inna ustalenie punktu startu - z punktu widzenia Gdańska (a mam wrażenie, że większość forumowiczów to Gdańszczanie) mieszkam za Gdynią i do np. Wrzeszcza, skąd rusza wyprawa na pierogi mam 34 km.