Kontrowersja Wybrzeża...
Spektakl balansuje na granicy dobrego smaku, ale - co ważne, a nawet dziwne - jej nie przekracza. Dla kogoś kto nie przywykł do kontrowersji Wybrzeża, niektóre sceny mogą być jak wiadro zimnej...
rozwiń
Spektakl balansuje na granicy dobrego smaku, ale - co ważne, a nawet dziwne - jej nie przekracza. Dla kogoś kto nie przywykł do kontrowersji Wybrzeża, niektóre sceny mogą być jak wiadro zimnej wody. Wielu widzom zapewne przeszło przez myśl zdanie "taki spektakl w Polsce?". A jednak - to możliwe ;)
I cieszę się z tego, bo pod względem treści i gry aktorskiej, wg mnie, to jeden z lepszych przedstawień jakie widziałam. Co prawda - ma swoje wady, ale warto je zobaczyć.
Na szczególne uznanie zasługuje pan Piotr Jankowski. Wcześniej widziałam go w "Loretcie", a jednak go nie poznałam - zagrać tak skrajnie różne postacie (zakompleksiony okularnik i żyjący w zakłamaniu, w świecie pełnym niedomówień gej) jest prawdziwą sztuką!
Jednym słowem - POLECAM ;)
zobacz wątek