Re: Spalone Auta!!!
Pierwszy przypadek, to spalenie dostawczaka z Wejherowa lub Pruszcza (nie pamiętam dokładnie). Chodziło o odszkodowanie, a to że do spalenia doszło na Diamentowej to czysty przypadek. (jak...
rozwiń
Pierwszy przypadek, to spalenie dostawczaka z Wejherowa lub Pruszcza (nie pamiętam dokładnie). Chodziło o odszkodowanie, a to że do spalenia doszło na Diamentowej to czysty przypadek. (jak podrzucić śmieci, to wiadomo, że na Orunię)
Co innego w tym przypadku, albo zawitał do nas piroman z południowych dzielnicy, albo porachunki pomiędzy idiotą-podpalaczem a dłużnikiem
zobacz wątek