Dostałem spalonego kurczaka, takiej goryczy dostał, iż nie dało się tego zjeść. Rozumiem, że takie błędy mogą się zdarzyć, ale żeby podać coś takiego klientowi i potem twierdzić, że to normalne, bo był smażony na grillu!!! Na początku sobie myślę, ok kelnerka nie zna się, ale potem jej słowa potwierdziła Pani Manager!
Gdy wychodziłem, zobaczyłem, że grill jest cały czarny od spalenizny. Zanim coś zamówicie, zobaczcie na czym będzie przygotowywane wasze jedzenie. Skandal.
Dodatkowo zamówiliśmy przystawkę, zupę, danie główne, a kelnerka przynosiła wszystko z minutową przerwą, tak byśmy przypadkiem za długo stolika nie zajmowali, ogólnie potrawa podawana najpierw facetowi, zero manier i wyszkolenia.