Nie wyobrażam sobie teraz, żeby mój syn chodził do przedszkola państwowego z 25 dzieci w grupie. W "Teddym" mamy wszystko szyte na miarę. Nasz synek jest zadbany pod względem rozwoju intelektualnego i emocjonalnego, czesto nie chce wychodzić z przedszkola, gdy go odbieram. Ilość prac plastycznych, czytania, angielskiego i swobodnej zabawy dopasowana jest do naszego małego księcia. Wyposażenie i otoczenie (las, ogródek, plac zabaw) rewelacja.