Odpowiadasz na:

Stracony potencjał

Chętnie to kupowałem, ale od kilku lat poszli w najtańszą masówkę - sery seropodobne i topione, mleko w proszku w każdym prawie artykule domieszane - tak nie ma szans na lojalność klienta, który... rozwiń

Chętnie to kupowałem, ale od kilku lat poszli w najtańszą masówkę - sery seropodobne i topione, mleko w proszku w każdym prawie artykule domieszane - tak nie ma szans na lojalność klienta, który zawsze wybierze najtańsze i wielcy ich przebiją w każdych negocjacjach z odbiorcą. Przykład, że można inaczej - EkoŁukta. A teraz trzeba jeść kefir z drugiego końca Polski, bo w Gdańsku nie ma sensownego menedżera

zobacz wątek
8 lat temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry