Kiedyś była tam stacja paliwowa,
zresztą cały transport mleczarski tam był, teraz po tej stacji jest ruina i skażone miejsce, nikt nigdy tego nie zabezpieczył. Były włamania, ale co to kogo.A ta ochrona śmiechu warta, w nocy po...
rozwiń
zresztą cały transport mleczarski tam był, teraz po tej stacji jest ruina i skażone miejsce, nikt nigdy tego nie zabezpieczył. Były włamania, ale co to kogo.A ta ochrona śmiechu warta, w nocy po jogurty chodzili pod laboratorium, sprawdzali czy są wystawione dla pracowników i jak były to wszystko brali. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś ze Straszyna czy z Pruszcza codziennie dojeżdżał do Grudziądza albo Mińska. Pic na wodę.
zobacz wątek