Widok
świetny
super, dość mocne erotyczne sceny ale w temacie super oddają przedstawiony problem, odbywają się one w czystych i jasnym wnętrzach i dzieki temu nie budzą odrazy, świetnie zagrany, rola Juliette Binoche rewelacyjna, obejrzałam go na jednym wdechu. warto zobaczyć bardzo dobre kino.
nie nie nie
Film jest pseudoartystycznym bełkotem, deprecjonujący muzykę Beethovena- szkoda, że nieżyjący kompozytorzy nie mają wpływu jak zostają użyte ich dzieła. B.płytki, reżyserka niestety słabo poprowadziła aktorów i nawet tak utalentowana Kulig wypadła przeciętnie, a Chyra myślę, że palił się ze wstydu jak oglądał się na ekranie(szczególnie scena przy stole). Filmem zachwycać się będzie większość panienek, ale kobiety dojrzałe nie będą zadowolone..
Żadna rewelacja, ale warto zobaczyć
Treść: o czym marzą męższyżni. Bo dla tych dziewczyn to kwestia ekonomiczna a nie marzeń . Binoche dobra aktorsko, ale jakaś taka nieświeża, zaniedbana, wychudzona, wlosy wymagające pilnie umycia. Mnie jakoś nie pasowała do tych erotycznych niepokojów. W tle nieco realiów z życia w Paryżu. Mocne sceny uzasadnione treścią filmu , ale wmontowane trochę na zasadzie "massa tabulette" - wypełniacza czasu. Obecność Chyry i Jandy w epizodzikach po prostu kompromitująca.
Dziwi mnie taka ilość negatywnych, agresywnych opinii. Trochę to wygląda na zorganizowaną akcję świętoszków. A tym którym przeszkadzały w kinie głupie śmiechy, komentarze, wychodzenie , polecam kina studyjne .
Dziwi mnie taka ilość negatywnych, agresywnych opinii. Trochę to wygląda na zorganizowaną akcję świętoszków. A tym którym przeszkadzały w kinie głupie śmiechy, komentarze, wychodzenie , polecam kina studyjne .
Zgadzam sie z większością komętarzy...zasnąłem przed polową filmu. To, że połowa widzów zasypia, albo wychodzi to nie oznacza, że nie widzi albo nie rozumie problemu tego filmu. Bardzo płytki film, zero akcji. Zamiast przyciagnać uwage to odstrasza. Film skopany jak tylko jest to możliwe. A co do scen erotycznych to także wielkie nie porozumienie nawet dla osób, które przyszły tylko z tego powodu go obejrzeć. W necie najgorsze filmiki mają o wiele wiecej akcji! Jeśli ktoś twierdzi, że można mieć jakiekolwiek przemyslenia po tym filmie to jest taką samą pomyłką jak ten cały film.
Beznadzieja
Wiadomo reklama jest dźwignią handlu i w tym wypadku zadziałały nazwiska Juliette Binoche, Krystyna Janda i Andrzej Chyra. Poza Francuską polskie sławy popisały się 5-minutowymi scenkami. Film nie odzwierciedla nawet w kilkunastu procentach tego tytułowego procederu. Każdy spodziewał się rozwinięcia akcji, a tu nuda, flegma i brak tempa. Wielkie wyzwanie, ale efekt mizerny. Ja nie polecam, a wręcz odradzam.
Zastanawiam się, dlaczego opinie są tak skrajne. Nie ma opini pośrednich.
Osobiście estem zachwycona tym filmem, a tutaj czytam opinie innych, że film jest nudny, że wychodzą w środku seansu. Ja po wczorajszym seansie do teraz przeżywam ten film, myślę o ludzkich motywach w działaniu, o pragnieniach, o granicach które można przekraczać w dążeniu do "lepszego". Grą aktorek jestem porażona, były wspaniałe. Nie każda aktorka zagrałaby takie sceny, myślę, że zarówno dla Binoche jak i dla młodych aktorek było to ogromne wyzwanie. Gratuluję odwagi.
Piszę to z perspektywy kobiety przed trzydziestką. I polecam ten film osobom dojrzałym społecznie, zdolnych do empatii i refleksji.
Osobiście estem zachwycona tym filmem, a tutaj czytam opinie innych, że film jest nudny, że wychodzą w środku seansu. Ja po wczorajszym seansie do teraz przeżywam ten film, myślę o ludzkich motywach w działaniu, o pragnieniach, o granicach które można przekraczać w dążeniu do "lepszego". Grą aktorek jestem porażona, były wspaniałe. Nie każda aktorka zagrałaby takie sceny, myślę, że zarówno dla Binoche jak i dla młodych aktorek było to ogromne wyzwanie. Gratuluję odwagi.
Piszę to z perspektywy kobiety przed trzydziestką. I polecam ten film osobom dojrzałym społecznie, zdolnych do empatii i refleksji.