Widok
Sposób na nocną "gastrofazę". Gdzie jemy po imprezach?
Opinie do artykułu: Sposób na nocną "gastrofazę". Gdzie jemy po imprezach?.
Jest impreza, a po imprezie jest gastrofaza. Gdzie zaspokoić głód w środku nocy? Food truck, kebab czy McDonald's? A może coś innego?
Gdy chce się jeść
Gastrofaza to gwałtowny atak głodu obserwowany zazwyczaj w godzinach nocnych u uczestników imprez. Bezpośrednią przyczyną jest spożycie napojów wyskokowych lub innych, często nielegalnych środków odurzających. Charakteryzuje się niepohamowanym łaknieniem i ogromną determinacją głodnego, który jest w stanie zdobyć się na ...
Jest impreza, a po imprezie jest gastrofaza. Gdzie zaspokoić głód w środku nocy? Food truck, kebab czy McDonald's? A może coś innego?
Gdy chce się jeść
Gastrofaza to gwałtowny atak głodu obserwowany zazwyczaj w godzinach nocnych u uczestników imprez. Bezpośrednią przyczyną jest spożycie napojów wyskokowych lub innych, często nielegalnych środków odurzających. Charakteryzuje się niepohamowanym łaknieniem i ogromną determinacją głodnego, który jest w stanie zdobyć się na ...
hmm czyli włosi, hiszpanie i ogólnie południowcy niezdrowo się odżywiają?
u nich o 21 to się zaczyna podstawowy posiłek dnia. Rano to kawa i rogalik, potem na sjeście obiad a wieczorem uczta. Tak się składa że organizm najlepiej trawi właśnie gdy leżymy. Południowcy to doskonale wiedzą dlatego po obiedzie też sobie robią drzemkę a jak wiadomo problemów z układem trawiennym to oni zazwyczaj nie mają. Wynika to też z diety bogatej w owoce morza.
A następnie kac po kebabie a nie po drinkach.
Trzeba być masochistą aby jeść cokolwiek z budki na kółkach. Pomijając sprawy higieny i jakości produktów użytych do sporządzenia tego czegoś pozostaje zwykły szacunek dla własnego ciała.
A kebaby to temat niemal na pracę magisterską. Kto mądry ten wie co jeść i gdzie. Mieszkańcy kraju z którego pochodzi kebab w Polsce by tego nie ruszyli bo to dla nich nieczyste.
A kebaby to temat niemal na pracę magisterską. Kto mądry ten wie co jeść i gdzie. Mieszkańcy kraju z którego pochodzi kebab w Polsce by tego nie ruszyli bo to dla nich nieczyste.
sklad ala bala sr*la WOLOWINY 10% miesa , 50% spulchniacza z tłuszczem przetworzonym, 5% dodatkow
Sztucznych aromatow, 5% wzamacniaczy i cala reszta to sól. To to co jecie - w zyciu tego nie dotkne ------ba nawet 99% od tego samego producenta kupuje i zaden z nich to nie turecki kebab tylko szit kebap
po co pisać takie artykuły
O niczym i dla wąskiej grupy odbiorców tych śmieci sprzedawanych z ciężarówki jako jedzenie.
Wychodząc na imprezę wystarczy sobie spakować kanapkę do torby/kieszeni. Będzie zdrowiej i pewniej. Nie rozumiem problemu.
Czyżby autor zakładał, że czytelnik nie myśli więcej niż 3h do przodu i nie przewidzi, że będzie głodny?
Wychodząc na imprezę wystarczy sobie spakować kanapkę do torby/kieszeni. Będzie zdrowiej i pewniej. Nie rozumiem problemu.
Czyżby autor zakładał, że czytelnik nie myśli więcej niż 3h do przodu i nie przewidzi, że będzie głodny?
przykładowy skład kebabu dostępnego w Gdańsku:
wolowina 13%
kurczak 31%
mom(mieso oddzielone mechanicznie) 29%
sol
chleb i bulka tarta
cebula
przyprawy wonne i korzenne
tluszcz wolowy
tluszcz barani
laktoza
E621,E451i, E300.
29% mom i wszystko w temacie a jest to jeden z droższych kjebabów.
Standardowo w nocnych lokalach sa kebaby z mięsa mielonego w których zawartość MOM dochodzi do 50%.
Dawniej MOM (mięso oddzielone mechaniczne czyli odpad produkcyjny) był traktowany jakio odpad niebezpieczny i wymagał obligatoryjnie utylizacji.
Teraz jest to główny składnik wielkomiejskiego przysmaku dla naiwnych.
Do tego jeżdzi w polskich warunkach często kilka dni na karuzeli a w Turcji nawet taki 40kg jest sprzedawany w ciągu kilku godzin. Naturalnie w Turcji nie dodaje się mięsa mielonego czym MOM bo nikt by tego nie kupił.
wolowina 13%
kurczak 31%
mom(mieso oddzielone mechanicznie) 29%
sol
chleb i bulka tarta
cebula
przyprawy wonne i korzenne
tluszcz wolowy
tluszcz barani
laktoza
E621,E451i, E300.
29% mom i wszystko w temacie a jest to jeden z droższych kjebabów.
Standardowo w nocnych lokalach sa kebaby z mięsa mielonego w których zawartość MOM dochodzi do 50%.
Dawniej MOM (mięso oddzielone mechaniczne czyli odpad produkcyjny) był traktowany jakio odpad niebezpieczny i wymagał obligatoryjnie utylizacji.
Teraz jest to główny składnik wielkomiejskiego przysmaku dla naiwnych.
Do tego jeżdzi w polskich warunkach często kilka dni na karuzeli a w Turcji nawet taki 40kg jest sprzedawany w ciągu kilku godzin. Naturalnie w Turcji nie dodaje się mięsa mielonego czym MOM bo nikt by tego nie kupił.
Odpowiedź redakcji:
Dziękujemy za zwrócenie uwagi. Treść została poprawiona.