Widok

Spostrzeżenia

Świetna siłownia. Fajny klub, jeśli chodzi o możliwości. Jednak mam sporo zastrzeżeń. Jestem kobieta, która chciała skorzystać z konkretnych zajęć ujętych w grafiku. Wybrałam się na step. Moje pierwsze pytanie - po co w tych zajęciach brzuszki i z dwa inne ćwiczenia kształtujące? Jeśli będę chciała coś kształtować, pójdę na pilates albo ABT. Ja chciałam po prostu poskakać przez godzinę. W zajęciach brakowało mi podstawowych nieodzownych części. Nie było stretchingu dynamicznego, który jest b. istotną częścią rozgrzewki. Pani instruktor(dokładnie Magda) coś tam próbowała ale było to nieudolne. Sama część główna też była dziwnie prowadzona. Większość elementów była nauczana z nastawieniem na prawą nogę, gdzie powinno się naukę rozkładać symetrycznie na pr i l. Poza tym brakowało FINAŁU! Jak tak można? Instruktorka takim prowadzeniem zajęć, odbiera ćwiczącym największą radochę.Następnie, zamiast uspokojenia organizmu, położyła grupę na maty i kazała robić brzuchy. Chyba taka jest polityka klubu - tylko jaki w tym sens? Nie korygowała źle ćwiczących. Dla mnie to była lekka wtopa. A mogłoby być naprawdę fajnie.
Moja ocena
obsługa: 5
 
oferta: -
 
wyposażenie: 5
 
klimat i wystrój: 4
 
przystępność cen: 4
 
ocena ogólna: 4
 
4.4

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Odpowiedź obiektu:

Prowadzimy zajęcia stepu w powiązaniu ze wzmacnianiem ponieważ panie wielokrotnie o to prosiły. Przy tylu osobach na sali trudno pogodzić wszystkie prośby z tym co teoria prowadzenia zajęć by wymagała.Tylko na konwencjach przy 1,5 h lekcji jest czas zawsze na wszystko.Oczywiście upomnę instruktorkę o stretchingu aktywnym,ale finał nie jest obowiązkowy.Zapraszam ponownie na zajęcia by sprawdzić czy Magda się poprawi i dziękuję za cenne dla nas uwagi dotyczące pracy instruktorów.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Ok, klientki proszą o ćwiczenia kształtujące/wzmacniające, tylko od tego są konkretne zajęcia, na które powinno się je zaprosić. Dzięki "tematyce" zajęć, grafik jest urozmaicony. A gdy w jedne zajęcia chcemy włożyć wszystko, każda lekcja jest podobna do drugiej i już nie wiadomo co jest co. Finał nie jest konieczny, załóżmy - ale jakże dużą jest nagrodą po nauczeniu się całego układu. Włączamy piosenkę, która nakręca ćwiczące i po ok. 3 minutach "skakania", każda czuje się spełniona i zadowolona. To wielki plus zajęć.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
masz rację , Panie wcale nie proszą o wzmacnianie, jak step to step finał ta największa radocha , ta brzuszki na koniec to nieporozumienie brzuszki umiem sama robić a finał to jest to po co chce się przyjść do klubu
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry