Sprzedam piękną suknię Tomy Mariage, Paris

wklejcie ktoś zdjęcie

ja próbowałam, ale link jest do ogłoszeń a nie do tej konkretnej sukni
a na szukanie nie mam czasu :(

moze sie nie znam i nie mam gustu, ale nic ciekawego ta suknia. W salonach takich pelno i ceny duzo lepsze. Chyba ze zdjecie nie oddaje jej uroku, na przyklad krysztalkow nie widze w ogole, a pewnie są.... Warto by zrobic fotke gorsetu w zblizeniu

... gdzie ta oryginalność ???????????????

wlasnie !!!......jak dla mnie to nic specjalnego....chyba ze czegos nie widac....a suknia nie musi byc z Paryza aby byc piekna ............;-)

oj dziewczyny :(
nie róbcie Kasi przykrości

faktycznie za taką kase można mieć suknię ful wypas,
wiec raczej jej tu nie sprzeda

ale skoro ją urzekła właśnie TA suknia, to pewnie coś w sobie ma, czego na fotce nie widać

no na pewno świetnie sie w niej czula, suknia wygląda na lekką i wygodną. Ale warto znac polskie realia i ceny w trójmiejskich salonach.

Proponuję zbliżenie sukni, bo rzeczywiście nie oddaje ona uroku, jeki zapewne posiada. A pozatym jest z jedwabiu, więc cena też jest przez to odpowiednio wyższa i czasem niedostępna dla zwykłych śmiertelników, np. takich jak ja ;)

ok ok ...macie racje....dla mnie moja tez bedzie najpiekniejsza na swiecie....cofam wszystko...ladna suknia na peweno ale trzeba ja ladnie pokazac

Kasiu czy ta suknia jest podobna do tych, bo nie widać jej całej na zdjęciu

Dziewczyny, nie dziwię się,że tak reagujecie,ale...

Suknia jest dla tej, ktora ceni sobie subtelnosc i prostote. Materiał jest iscie bajkowy ( i to tutaj tkwi duza tajemnica). Poniewaz nie jest to zwykly jedwab ale surowy jedwab, ktory nadaje tej sukni stanowczego charakteru. Nie jest ot gladki jedwab jaki wszystkie znamy ale jego faktura jest lekko nierowna, a jednoczesnie delikatna. Zgodze sie,ze zdjecie nie oddaje wszystkiego i z gustami nie nalezy polemizowac, bo kazda z nas ma inny i dla kazdej piekno bedzie inaczej rozumiane. Nie mam Wam za zle, ze tak mowicie :)
Suknia jest skromana i prosta jak juz powiedzialam, ale jednoczesnie dostojna i dystyngowana. Oryginalnosc jej polega na materiale zdobieniach, ktore sa widoczne na zywo,ale nie rzucaja sie nachalnie w oczy.

Poza tym jest bardzo lekka i bardzo wygodna, nie ma problemu z nia ani w kosciele, ani przy zdjeciach, ani przy obiedzie, ani przy tancu.

Jest rozna od typowych sukni slubnych bogato zdobionych z duza iloscia materialu, etc. I dlatego jesli jakas dziewczyna zdecyduje sie ja kupic(jesli jej sie spodoba) bedzie sie czula jak ktos bardzo wyjatkowy, elegancki, ale jednoczesnie stnowczy i silny.

Calosc, razem z kapeluszem, tworza bardzo osobliwa kompozycje.
Byc moze jest wiele sukien tanszych i dla nie jednej piekniejszych, ale taka jest tylko jedna i to dodatkowy +, a w takiej cenie na pewno nie mozna jej kupic w Polsce. Suknia wyglada jak nowa.

Probowałam wkleic zdjecia ale mi sie nie udalo. wiec moge je przeslac mailem. Jesli mi powiecie jak wklejacie zdjecia to chetnie je zamieszcze :)

Renni ta suknia jest troche pododna do tych ktore pokazalas,ale nie wiem czy to ten sam material i nie widac dokladnie szczegolow.

moze ten link troche pomoze w zdjeciach, ale nie sa to wszystkie

http://www.trojmiasto.pl/ogloszenia/ogloszenie.phtml?id_ogl_prez=215336


pozdr Kasia

Kasia, na pewno masz sporo racji
ale każda z nas mówi i jest o tym w 100% przekonana
że jej suknia jest najpiękniejsza na świecie

wiec, sory, za taką cenę jej nie sprzedasz

Podzielam zdanie Beaty, na prawdę nie masz szansy na sprzedaz sukni za taka cene, skoro teraz możesz sobie uszyc dla siebie suknie za 1.200, w salonach dostaniesz za 2.500 przepiekna nową sukienkę. Bo każda z nas wybiera taką, w której czuje sie pieknie i wyjatkowo. Wierz mi surowy jedwab, daje takie samo poczucie jak satyna...jesli tylko panna młoda czuje sie w niej rewelacyjnie. Masz szanse ja sprzedać, ale za 500 zł, nie więcej. Smutne to, ale prawdziwe....na sukni nie zarobisz.

Czy taka piękna, to nie powiedziałabym...

Jezeli uda Ci się Ja sprzedać za 1000 zł,to to będzie rewelacyjna cena - za 2500 nie ma szans...
Pozdrawiam
Ola

Rina, ta suknia może być na prawdę prześliczna

ale co, po jednym zdjeciu nic nie powiesz

ja uważam że ona musi być zachwycająca,

skoro Kasia sie na nią zdecydowała



Co do surowego jedwabiu: miałam spodnie z tego materiału

to najpiękniejszy materiał na świecie

który wygląda jakby sam dawał światło!!!!

np jakbyś staneła w ciemnej sali w takiej sukni,

i paliłaby sie jedna jedyna świeca to suknia pięknie promienieje !!!

poza tym to bardzo szlachetny materiał, z ciekawą fakturą superłkową

i jest z****iście drogi, stąd na pewno ta cena :)



wiec poważnie, nie róbcie jej przykrościl, mówiąc że suknia jest brzydka

ja podejrzewam, że jest cudna na żywo :)



ale cholera, ta cena

wiadomo, że każda młoda, wydając taką kasę chciałaby mieć nową suknię

Tu popieram Beatę, satyna jedwabiem nigdy nie była i nie będzie. Cena sukni do sprzedaży pewnie pokrywa tylko koszt materiału zużytego do jej uszycia, więc nie ma tu mowy o zarabianiu na niej, jak ktoś napisał.

Każda z naszych sukien jest piękna i nam się podoba, bo wybieramy je według własnego gustu. To, że suknia Kasi nie ma niemalże obowiązkowego drapowania na spódnicy i róż z materiału nie znaczy, że trzeba ją tak skrytykować jak Wy to zrobiłyście. Nie widziałam takich uwag Kasi np. przy relacjach ze ślubów, więc nie prawiajcie jej przykrości, bo nie ma powodu. Sprzeda czy nie sprzeda, to jest jej sprawa.

Co ciekawe sukienki z Farage ma co druga Panna Młoda a uchodzą za oryginalne, a jak pisze Kasia jedyny model w Polsce oryginalny nie jest. Czyli wszystko jest względne.

A zdjęcia faktycznie mogłyby być lepsze. Powodzenia przy sprzedaży.