Srebrny Kadr

Nigdy nie zrozumiem motywacji ludzi kupujących domy na takich osiedlach. Działka wielkości chusteczki do nosa, zero prywatności - gorzej niż w bloku. W domach brak przestrzeni gospodarczych, a działki są za małe na zbudowanie jakiś szopek. I to jeszcze za taką kasę. Potencjalnym nabywcom radzę dopytać dewelopera jak wygląda system odwodnienia tego terenu, który jeszcze kilka miesięcy temu był grzęzawiskiem.

Byłem tam parę miesięcy temu i widziałem normalne pastwisko.
Jak ty widzałeś/-aś grzęzawisko to doradzałbym mniej pić, albo od razu na spotkanie AA się udać.

Agresywna reakcja i sugerowanie alkoholizm świadczą o zdenerwowaniu wywołanym celnym strzałem. Podpowiem - tego typu wypowiedzi przynoszą odwrotny do zamierzonego skutek. Sugeruję melisę.

Zwidy i wypisywanie bzdur które każdy może zweryfikować sugerują schizofremię paranoidalną na tle alkoholowym. Propozycja AA pozostaje w mocy.

Komuś puściły nerwy. Skąd takie agresywne zaangażowanie w obronę "pastwiska"? Jak to mówią - Siara, i wszystko jasne.
Pozdrawiam i bez odbioru, bo nie wiem czego się o sobie dowiem w kolejnym poście:-)

A ja sobie z ciekawości odwiedziłem to miejsce po ostatniej nawałnicy. Muszę pana od trzęsawiska rozczarować, w Gdańsku szalała Straż a tu było sucho, parę normalnych kałuż. Coś mi się widzi, że konkurencja robi faktycznie siarę ale sobie.

Aha, z ciekawości. Rozumiem. Przypadkiem przechodził Pan z tragarzami i tak sobie wszystko sprawdził. Niezwykle to prawdopodobne. Na pewno Pan wszystkich przekonał. Życzę wielu sukcesów w biznesie. A sąsiedzi inwestycji i tak wiedzą jak było.

Pojechałem specjalnie zobaczyć jak to wygląda. Tragarzy nie brałem, nie było po co. Przekonywać nikogo nie muszę oprócz siebie, co też zrobiłem.

Nie kupiłem tam domu, choć byłem zainteresowany, jednak tam nigdy nie było wody. Zastanawiam się po co ludzie piszą takie bzdury, tracą czas? Może masz zdjęcia z tym stawem?

W celu zapoznania się z badaniami geologicznymi i projektem zagospodarowania wód opadowych zapraszam do naszego biura. Budynek posiada szeroki na 4m garaż, pomieszczenie pod schodami oraz przestrony strych. W celu poznania szczegółów również zapraszam do kontaktu

ps. Nigdy nie zrozumiem motywacji ludzi którzy nie potrafią podpisać się pod swoją opinią.

Ciekawe czemu właściciel sąsiedniej posesji otoczył się larsenami?

P.S. Nigdy nie zrozumiem nerwowych reakcji inwestorów na krytyczne komentarze. Nie wiedzą, ze takie reakcje odstraszają klientów?

Z mojej strony wszystko. Każdy ma swój rozum i podejmuje decyzje.

Bardzo ciekawa propozycja dla ludzi, którzy chcą mieć własny dom pomijając etap samodzielnej budowy. Wcześniejsze inwestycje tego Dewelopera, które widziałam, pokazują dbałość o szczegóły i jakość. Znajoma kupiła taki sam dom w Borkowie i jest bardzo zadowolona.

I to nieprawda, że dach przeciekał, zwłaszcza, że prawie nie padało.

Dziękujemy za opinię. Nie jest to miejsce do załatwiania takich spraw jak ewentualna reklamacja. Każdy wybudowany przez nas budynek otrzymuje od nas gwarancję i Klient w przypadku wystąpienia jakichkolwiek wady ma prawo z niej skorzystać zgłaszając to w formalny sposób.
Jeżeli już mowa o pokryciu dachu, to nasze budynki są wykonywane w bardzo dobrej technologii, a mianowicie, wstępne pokrycie wykonywane jest w postaci dwóch warstw: modyfikowana papa podkładowa icopal i deskowanie z płyt OSB (zwykle w domach stosuje się tylko membranę). Zasadnicze pokrycie wykonywane jest z dachówki betonowej creaton.
Szkoda, że zabrakło odwagi i nie podpisał się Pan/Pani imieniem i nazwiskiem, bylibyśmy w stanie stwierdzić czy budynek o którego dachu wspomniano jest jeszcze na gwarancji.

O rany, żeby takiej klasyki nie znać. Nie sądziłem, że to możliwe. Podpowiem - film "Miś". Pańska odpowiedź to samozaoranie level master. Jedno się Panu na pewno udało - wielu osobom poprawił Pan humor.

Mieszkając w takim miejscu trzeba mieć 2 samochody na rodzinę. Inaczej nie da się komfortowo funkcjonować. Czy na tych przestronnych działkach i podjazdach jest miejsce na więcej miejsc parkingowych? Bo garaże chyba jednostanowiskowe?

i dwa miejsca na podjeździe. 2+1=3

Bo wygląda, że wszystko stanęło. Od tygodni nic się nie dzieje. Cisza i ciemno. Ktoś coś wie? Pierwszy etap miał być oddany w pierwszym kwartale tego roku. Czyżby powtórka z niedalekiej Republiki Matarnia?

Nigdy nie było wody i grzęzawiska? To radzę się przejechać teraz. Dookoła osiedla grzęzawisko, a na osiedlu głucha cisza. Roboty zamarły. Chciałem wstawić fotki, ale niestety się nie da. Alkoholizm i schizofrenia powiadacie? No cóż, każdy orze jak może.

Byłam ze stolarzem na pomiarach i nie widziałam grzęzawiska, a co więcej były tam koparki i pracujący ludzie. Szok!

Dzieje się i to dużo, praca wre. Wprowadzam się w kolejnym kwartale. Może jakieś namiary na sprawdzonego stolarza? ;) widać, że jakaś osoba cały czas próbuje zniechęcić do inwestycji. Ale jak widać po sprzedanych domach - bezskutecznie.