Byłam tydzień temu w większym gronie, wszystko na plus ale dania pozostawiły wiele do życzenia. Zamówiliśmy makaron z owocami morza, Burgery z kalmarami, żeberka i miskę wegańską. Zacznę od makaronu, był tak pikantny że nie byłam w stanie go jeść, skóra naokoło ust piekła mnie jeszcze przez kilka godzin, tylko mule ratowały to danie, kalmary prawie nie występowały. Nie było inf w karcie ze danie jest pikantne. Podobnie było z burgerami, ten sam sos co w makaronie, bardzo pikantny. Żeberka ok tylko mało mięsa a dużo kości... danie wegańskie najsłabsze, kupka kaszy, kilka plastrów (cieniutkich) ugrillowanej cukinii i 4 kawałeczki szparagów. Na to oczywiście ajwar który jest bazą sosu chyba do każdego z tych dań. Danie za 28 zł które było nijakie w smaku, średnia objętość i wizualnie nie wyglądało tez dobrze.