Widok
Środki smarne do łańcuchów rowerowych
Jakie są najodpowiedniejsze środki do smarowania ogniw łańcucha rowerowego w warunkach jesienno-zimowych lub wczesno-wiosennych?
Czy nafta jest środkiem który może zaszkodzić łańcuchowi mam tu na myśli czyszczenie ogniw łańcucha, do smarowania można zasosować zwykłego oleju napędowego?
Co można powiedzieć o środku WD-40 czy powoduje szybsze zużywanie się części współpracujących ze sobą?
Obecnie mam w swoim rowerze łańcuch s**** PC 38 nie znam sie i nie wiem z jakiego materiału jest wykonany, namniej jednak prosze o rade jaki środek smarny do niego zastosować.
Czy nafta jest środkiem który może zaszkodzić łańcuchowi mam tu na myśli czyszczenie ogniw łańcucha, do smarowania można zasosować zwykłego oleju napędowego?
Co można powiedzieć o środku WD-40 czy powoduje szybsze zużywanie się części współpracujących ze sobą?
Obecnie mam w swoim rowerze łańcuch s**** PC 38 nie znam sie i nie wiem z jakiego materiału jest wykonany, namniej jednak prosze o rade jaki środek smarny do niego zastosować.
To zależy jakiej wersji poszukujesz;-) Jeśli chodzi o oszczędnościową to polecam zwykły Vexol, tani i dobrze smaruje, a właśnie ze względu na cenę można sobie nie żałować i smarować nawet codziennie jeśli jest mokro. A jeśli chodzi o drogą wersję to na pewno jakiś Fninish Line, ale tutaj Ci nie doradze, bo po prostu nie używam. Co do szybkości zużywania łańcucha to przy stosowaniu Vexol'u nie zauważyłem jakiegoś wyjątkowo szybkiego niszczenia łańcucha - wszystko zgodnie z normą;-)
Ja nie jeżdżę po błocie ale po szosie (rowerkiem szosowym:)) bywa że na drodze jest mokro, wilgoć lub sól roztopiona po szklance i łańcuch trzeba czymś ochronić.
Środki droższe mają to do siebie że przy niższych temperaturach nie tracą swoich smarnych właściwości czyli między innymi nie gęstnieją.
Możecie mi powiedzieć ile kosztuje poszczególne środki o których mówicie gdzie są dobre sklepy w których można się w nie zaopatrzyć ile kosztuje np. Vexol?
Środki droższe mają to do siebie że przy niższych temperaturach nie tracą swoich smarnych właściwości czyli między innymi nie gęstnieją.
Możecie mi powiedzieć ile kosztuje poszczególne środki o których mówicie gdzie są dobre sklepy w których można się w nie zaopatrzyć ile kosztuje np. Vexol?
Ja kiedyś rozmawiałem na ten właśnie temat z znajomym mi Panem, który kiedyś jeździł we Flocie, a później przez lata był mechanikiem rowerowym. Polecił mi on aby do smarowania łańcucha przy złej pogodzie używać preparatu o nazwie "Castrol Ketten". Jest to specjalny specyfik używany do smarowania łańcuchów w motocrossie. Jest on bardzo odporny na działanie pogody no i doskonale smaruje. Pan ten zna się na sprawie ponieważ sam na takim jeździ mimo iż ma 50-kilka lat to roczny jego przebieg oscyluje w okolicach 10tyś km rocznie na rowerze szosowym(przynajmneij tak było jakieś dwa lata temu, później owy Pan miał wypadek i przez pewien czas nie jeździł).
pozdROWER:)
pozdROWER:)
pozdrawiam
Żywy
Żywy
Ja nie jeżdżę po błocie ale po szosie (rowerkiem szosowym:)) bywa że na drodze jest mokro, wilgoć lub sól roztopiona po szklance i łańcuch trzeba czymś ochronić.
Środki droższe mają to do siebie że przy niższych temperaturach nie tracą swoich smarnych właściwości czyli między innymi nie gęstnieją.
Możecie mi powiedzieć ile kosztuje poszczególne środki o których mówicie gdzie są dobre sklepy w których można się w nie zaopatrzyć ile kosztuje np. Vexol?
Środki droższe mają to do siebie że przy niższych temperaturach nie tracą swoich smarnych właściwości czyli między innymi nie gęstnieją.
Możecie mi powiedzieć ile kosztuje poszczególne środki o których mówicie gdzie są dobre sklepy w których można się w nie zaopatrzyć ile kosztuje np. Vexol?
Klaniam,
A moj kumpel stosuje wersje dla maxymalnie oszczednych. Kupuje buteleczke oliwy maszynowej (okolo 2-4PLN) i przed kazda jazda szczyszcza lacuch szmatka oraz zapodaje krople oliwy na kazde ogniwo. 10 minut roboty i jak twierdzi efekt super. Jezdzi tak caly rok. A jezdzi prawie bez wzgledu na pogode.
Gruss!
I.
A moj kumpel stosuje wersje dla maxymalnie oszczednych. Kupuje buteleczke oliwy maszynowej (okolo 2-4PLN) i przed kazda jazda szczyszcza lacuch szmatka oraz zapodaje krople oliwy na kazde ogniwo. 10 minut roboty i jak twierdzi efekt super. Jezdzi tak caly rok. A jezdzi prawie bez wzgledu na pogode.
Gruss!
I.