Re: Stewardzi zatrudnieni przez Taurus kontaktujcie się
Zgadzam się, ze taka jest idea Bartku :)
Realia jednak są takie, ze z normalnej, stałej pracy trudno coś odłożyć...
Dlatego też wiele osób zatrudnia się w formie zleceń.
Po to, by...
rozwiń
Zgadzam się, ze taka jest idea Bartku :)
Realia jednak są takie, ze z normalnej, stałej pracy trudno coś odłożyć...
Dlatego też wiele osób zatrudnia się w formie zleceń.
Po to, by odłożyć na kredyt który się wzięło (np. na zakup tv), by wyjechać na zaplanowane wakacje. A co gdy ktoś z rodziny bliski zachoruje, gdy będzie miał wypadek? Rachunków nie zapłacimy za mieszkanie? nie będziemy jeść śniadań? Właśnie po to są te pieniądze - ludzie często szukają byle jakiej pracy, bo właśnie w takiej sytuacji się znajdują.
Piszesz, jakbyś umiał zaplanować wydatki. Ale pamiętaj, ze nie wszyscy potrafią. Może byli pewni, ze dostaną wypłatę 03.07, poszli wszystko przepić w monopolowym i teraz nie maja na rachunki?
Nie wiem jak inni, ale ja pracowałem nie tylko na PGE Arena, ale także na innych obiektach (eurocamp, strefa kibica) wiec jest to znacznie większa suma niż ~400zł.
To nieprawda, ze pracuje jak się ubieram. Obiór był narzucony z góry! Każdy musiał być ubrany jednakowo. Pytałem się o takie rzeczy i powiedziono mi, ze kurtki gdy jest chłodno są wydawane. Nie były.
Nie wiem ile w tym prawdy, ale słyszałem ze odkąd postawiono na młodych, wykształconych, komunikatywnych ludzi - stewardów, stara gwardia (koksy z klubów itp.) po znajomości weszła na tego stanowiska. Mózgu to ni dużo nie mają, a jedynie mięśnie i agresje w sobie, często od koksów na siłowni. O ile w klubie nocnym stali jak szafa, mogli przeklinać, pyskować do niektórych klientów, używać siły, to na Euro 2012 takie coś jest skandaliczne.
Jednak zaznaczam, ze takich supervisorow było mało, większość pracowników jakich poznałem była bardzo w porządku :)
zobacz wątek