Re: Stop Bankowemu Bezprawiu
No to jak już sobie rzucamy impertynenckimi uwagami ad personam, proponuję przestudiować ponownie zasady pisowni polskiej. Szczególnie znaki przestankowe. Istnieje szansa że poprawi to czytelność...
rozwiń
No to jak już sobie rzucamy impertynenckimi uwagami ad personam, proponuję przestudiować ponownie zasady pisowni polskiej. Szczególnie znaki przestankowe. Istnieje szansa że poprawi to czytelność Pani wypocin.
Zabawne jak skrzętnie lawiruje Pani opowiastkami o biednych ludziach którzy nie mają gdzie mieszkać, nie odnosząc się ani razu do meritum mojej wypowiedzi.Zgubna jest chęć posiadania za wszelką cenę. Ja chcę mieć. To zasada przyświecająca większości tonących w długach. Ponadto, Czy mówiłaby Pani o oszustwie i łamaniu prawa przez banki, gdyby zyskała Pani na swoim kredycie frankowym? Nie? To chyba się hipokryzja nazywa.
Wyolbrzymianie to wspólna cecha osób, które czują się pokrzywdzone przez tych, którzy wykorzystują ich głupotę. Nie trzeba się znać na wszystkim, wystarczy odrobina umiaru i zdrowego rozsądku przy podejmowaniu decyzji. Spekulacja? Jest częścią ekonomii od zarania dziejów. Będzie nią zawsze.
Nie ma nagonki na frankowiczów. To wymysł samych zainteresowanych, którym "ja chcę mieć" odebrało zdrowy rozsądek przy podejmowaniu decyzji. Prawda jest taka, że do ostatniego dnia spłaty kredytu, kredytobiorca jest cieciem/stróżem własności banku. Mieć będzie jak spłaci.
zobacz wątek