Re: Stop Bankowemu Bezprawiu
Dokładnie tak jak pisze "cviat".
Czy jak podpisywała Pani umowę w banku, to robiła to ze łzami w oczach mówiąc że to bezprawie i oszustwo? Żądała Pani zastosowania wobec siebie...
rozwiń
Dokładnie tak jak pisze "cviat".
Czy jak podpisywała Pani umowę w banku, to robiła to ze łzami w oczach mówiąc że to bezprawie i oszustwo? Żądała Pani zastosowania wobec siebie rekomendacji "S"? Pewnie nie, bo wtedy marzenia o domku na przedmieściach pękłyby jak bańka mydlana.
Pracownicy banku zajmują się analizą ryzyka po swojej stronie. Nie analizują ryzyka finansowego kredytobiorcy dalej, niż na podstawie dokumentów przez niego złożonych. To czy kredytobiorca za 15 lat będize w stanie pracować, zarabiać, czy sytuacja polityczna Senegalu nie wpłynie negatywnie na kurs franka - to nie zmartwienie banku, a tego kto bierze kredyt.
Prowadzi Pani swoją działalność - tak szczerze, przez jaki okres czasu sztucznie nakręcała Pani przychody, by podbić dochód na PIT i wykazać przed bankiem wyższe zarobki ? To jest legalne i uczciwe?
Jakie to łatwe, narobić zamieszania wokół siebie, poużalać się nad sobą a w momencie gdy ktoś przyciska do ściany argumentami zasłaniać się frazesami typu "nie będę tłumaczyć bo to nie ma sensu"
Mechanizm przydzielania kredytów był inny, "frankowicze" obecnie zakłamują nieco rzeczywistość, by postawić się w tym cyrku w roli ofiary. Otóż w tamtym czasie, bank wyliczał zdolność kredytową i najczęściej temat wyglądał tak - 300 tyś złotych, lub 500 tyś złotych jeśli bierzesz kredyt we frankach.
Tu jest właśnie meritum, umiar jest wtedy, gdy zamiast budować wielką chatę w prestiżowym Bojanie, na kredyt we frankach, przyjmujemy tę niższą opcję i stawiamy mały domek w Kielnie. Tylko co wtedy powiedzą znajomi?
Nie zgadzam się by mechanizmy czy urzędy państwowe mieszały się w tą sprawę. Każdy kredytobiorca ma możliwość założenia sprawy w sądzie, zorganizowania grupy i złożenia pozwu zbiorowego. Nie widzę także powodu, by wykładać pieniądze ze wspólnej kasy, na pokrycie pokerowych długów (tak, kredyt w CHF to hazard) garstki osób, które nie dojrzały do tego by być dorosłymi i kieruje nimi zasada "ja chcę mieć".
Powodzenia
zobacz wątek