Ja bym jeszcze dodał o butelkach i puszkach które dwóch ukraińców rozpija na chodniku między blokami i wyrzuca w krzaki. Coraz większa kolekcja się robi - już kilkadziesiąt sztuk. U siebie też tak...
Ja bym jeszcze dodał o butelkach i puszkach które dwóch ukraińców rozpija na chodniku między blokami i wyrzuca w krzaki. Coraz większa kolekcja się robi - już kilkadziesiąt sztuk. U siebie też tak śmiecą?
zobacz wątek