Re: Strach wyjść z domu
Kiedyś dzwoniłem do naszej ukochanej Straży Miejskiej przed godziną 23 a było lato siedziała grupa młodych pijanych gnojków i zakłócali ciszę nocną a ja byłem po pracy a rano musiałem wstać do...
rozwiń
Kiedyś dzwoniłem do naszej ukochanej Straży Miejskiej przed godziną 23 a było lato siedziała grupa młodych pijanych gnojków i zakłócali ciszę nocną a ja byłem po pracy a rano musiałem wstać do pracy więc dzwonię do naszej SM (Straż Miejska) i zgłaszam że jest zakłócanie ciszy nocnej i wyjaśniam co i jak a dyżurny powiedział że oni po 22 nie zajmują się takimi sprawami bo do 22 pracują myślałem że padnę ze śmiechu jak on mi to powiedział że mam zadzwonić na Policję bo po 22 zajmują się już oni czyli Policja nasza. Naprawdę żałosne i my ich utrzymujemy z naszych podatków żal.
zobacz wątek