cieszę się, że wymieniliśmy się opiniami. Tylko nic z tego nie wynikło :)
były prośby o konkretny przykład to go podałem.
Nikt nie powiedział, że życie żony marynarza jest łatwe - jest to bardzo ciężki kawałek chleba, z którym nie każda kobieta sobie poradzi.rozwiń
były prośby o konkretny przykład to go podałem.
Nikt nie powiedział, że życie żony marynarza jest łatwe - jest to bardzo ciężki kawałek chleba, z którym nie każda kobieta sobie poradzi.
Powiem inaczej - kobieta, która wychodzi za marynarza powinna wiedzieć "co bierze"
W wieku 40-50 lat zawsze można zejść z morza i pracować na lądzie jako np inspektor, można prowadzić różnego rodzaju kursy czy szkolenia
pzdr
zobacz wątek