Re: Straż Miejska kosi rowerzystów w Orłowie
Czas najwyższy.
Jak jest wąskie przejście, to trzeba przejść - jak ktoś się boi zjechać na chwilę na jezdnię. Nie mówiąc o tym, że można ten fragment objechać wygodnymi uliczkami...
rozwiń
Czas najwyższy.
Jak jest wąskie przejście, to trzeba przejść - jak ktoś się boi zjechać na chwilę na jezdnię. Nie mówiąc o tym, że można ten fragment objechać wygodnymi uliczkami wzdłuż torów. To jest w końcu chodnik, do tego przeraźliwie wąski, i przystanek - a nie autostrada rowerowa.
Widać któryś z regularnie potrącanych tam pieszych miał dość i interweniował na policji.
A może łapali ze względu na jazdę "pod prąd" na jednokierunkowym odcinku?
Pozdr
zobacz wątek