bezprawie
Zarówno syn, jak i ojciec byli znani wcześniej prokuraturze. Śledczy prowadzili przeciw nim kilka spraw o charakterze gospodarczym, po zawiadomieniach kierowanych przez osoby współpracujące z...
rozwiń
Zarówno syn, jak i ojciec byli znani wcześniej prokuraturze. Śledczy prowadzili przeciw nim kilka spraw o charakterze gospodarczym, po zawiadomieniach kierowanych przez osoby współpracujące z Andrzejem S. Prokuratorzy stawiali zarzuty, kierowali do sądu akty oskarżenia. Nieoficjalnie mówią o tym, że strzelanina to atak desperata, który nie mógł porozumieć się w interesach ze swoimi ofiarami. zrodlo. rmf24
Dziennikarze szybciej dojda do prawdy niz nasze przekupne sady.
zobacz wątek