Jako student/tka prawa na WSMS zlego zlowa na ta uczelnie nie powiem - o warsztatach w sadzie to na UG nawet nie slyszeli - porownujac poziom mojej wiedzy z kolega z UG - to az wstyd mu powiedziec...Moje odczucia co do Chinoznawstwa sa takie - troche sie ludzie na roku posprzeczali, w domu nikt sie niczego nie uczy - to co sie dziwic ze sie chinskiego w 4y lata nie naucza! A dzisiaj (11 marzec)byl wyklad z czlowiekiem z Szanghaju - przynajmniej tak ogloszenie mowilo.
Podsumowujac - jak ktos chce sie uczyc - szans ma wiecej niz gdzie indziej - a jak wydaje mu sie ze placi i reszte ma szkola zrobic za niego - to wszedzie bedzie mu zle -