Jak tam?
Wiec mnie jakos nie ciagnie na plaze chwilowo generalnie. Nie lubie tego uczucia, gdy jest goraco a ja musze sie zastanowic co sie dzieje w innym miejscu, gdzie nic po mnie a jednak mam...
rozwiń
Wiec mnie jakos nie ciagnie na plaze chwilowo generalnie. Nie lubie tego uczucia, gdy jest goraco a ja musze sie zastanowic co sie dzieje w innym miejscu, gdzie nic po mnie a jednak mam odpowiedzialnosc. Nawet nie wiem, czy sie nie myle, ze trzba cos zrobic. Bo zawsze dziej sie i tak cos co wpierw ponownie usypia uwage i chce sie machnac reka, bo wyglada ze przesadzam i maluje nie wiadomo co.
Jesli jednak niektore ludziska lubia mieszac tam gdzie akurat wszyscy ladnie sie bawia, szczegolnie gdzie jest nawet w miare wszystko ok, to myslisz hej zaraz bedzie poruta. Stary pesymizm ?
Poszedlbym na plaze, wykapal i poznal kolorowe towarzystwo. A tak, to musze dlubac w nosie.
zobacz wątek