o sopocie
to w ogóle szkoda gadać, panie doktorze. jeszcze w łeb można zarobić od chłopaków z pruszkowa. pytanie, które krąży w narodzie brzmi: czemu w sopocie nie ma ani jednego burdelu? nie żebym był...
rozwiń
to w ogóle szkoda gadać, panie doktorze. jeszcze w łeb można zarobić od chłopaków z pruszkowa. pytanie, które krąży w narodzie brzmi: czemu w sopocie nie ma ani jednego burdelu? nie żebym był osobiście zainteresowany, ale myślę sobie że to słusznie postawione pytanie.
zobacz wątek