niedosyt
Spory niedosyt pozostał po spotkaniu z Piotrem Oczko: trudno było podziwiać wiedzę autora skoro nagłośnienie było niewystarczające, w sali panował tłok (czemu nie zrobiono zapisów na spotkanie?),...
rozwiń
Spory niedosyt pozostał po spotkaniu z Piotrem Oczko: trudno było podziwiać wiedzę autora skoro nagłośnienie było niewystarczające, w sali panował tłok (czemu nie zrobiono zapisów na spotkanie?), autor i prowadząca siedzieli w miejscu sporo poniżej publiczności. W efekcie tylko nabyłem książkę i opuściłem MN. A szkoda, bo jestem wielkim miłośnikiem twórczości Piotra Oczko jak również od lat jestem dumny z naszego Muzeum!!!
zobacz wątek