Widok
Suzuki Jimny. Mały nie pęka
Opinie do artykułu: Suzuki Jimny. Mały nie pęka.
Na pierwszy rzut oka przypomina pudełko na kołach. To jednak niezwykle dzielne, japońskie pudełko. Suzuki Jimny świetnie sprawdzi się w rękach wszystkich, którzy marzą o wejściu w świat samochodów terenowych. Wśród nowoczesnych aut Suzuki Jimny wygląda bardzo, ale to bardzo "oldskulowo". Kanciaste kształty, żadnych ostrych linii, przetłoczeń czy okrągłości. Tylko klasyczna prostota, zdradzająca od razu ducha i przeznaczenie samochodu. To przecież potomek słynnego Samuraia. Skoro coś jest ...
Na pierwszy rzut oka przypomina pudełko na kołach. To jednak niezwykle dzielne, japońskie pudełko. Suzuki Jimny świetnie sprawdzi się w rękach wszystkich, którzy marzą o wejściu w świat samochodów terenowych. Wśród nowoczesnych aut Suzuki Jimny wygląda bardzo, ale to bardzo "oldskulowo". Kanciaste kształty, żadnych ostrych linii, przetłoczeń czy okrągłości. Tylko klasyczna prostota, zdradzająca od razu ducha i przeznaczenie samochodu. To przecież potomek słynnego Samuraia. Skoro coś jest ...
Doczytaj... oczywiście, że ma, a w terenie potrafi sobie radzić sporo lepiej niż większość pseudo-terenówek, zbliżając się właśnie do wspomnianego Defendera czy Wranglera (swoją drogą bliskich terenową konstrukcją starszych i większych braci). Można się nieźle zdziwić, co to auto potrafi - polecam wpisać "jimny offroad" na YT :-)
nie jest taki sam, jest wlasnie taki jak w prawdziwej terenowce
naped jest dolaczany do 100km/h i ty o tym decydujesz a nie komputer ktorego tam i tak nie ma. powyzej 100km/h i tak w terenie nie pojedziesz nawet patrolem, chyba ze jakims rajdowym z dakaru (apropos terenowki typu patrol, land cruiser czy defender tez nie maja stalego napedu na 4 a dolaczany przod). blokady dyfra nie ma ale ma za to reduktor. pokaz mi SUVa ktory ma reduktor (oprocz starych subaru nie ma takich aut).
generalnie naped taki sam jak w terenowie, poza blokada dyfra.
generalnie naped taki sam jak w terenowie, poza blokada dyfra.
A po szanowni Państwo Jimniemu blokada centralnego dyfra, skoro takiego czegoś u niego nie uwidzisz?
Jimny ma klasyczny układ dołączanego "na sztywno" przodu za pomocą sprzegieł w przednich piastach. Różnica taka, że stare miały drążek (drugi lewarek) teraz jest to przełączane elektrycznie. Napęd 4x4 używany może być zatem jedynie na podłożach sypkich i śliskich (ale nie na mokrym asfalcie) i dlatego używanie zimą Jimniego na asfalcie niekoniecznie musi byc przyjemne (z racji tylnego napędu, jak w każdej klasycznej terenówce).
Jimny ma klasyczny układ dołączanego "na sztywno" przodu za pomocą sprzegieł w przednich piastach. Różnica taka, że stare miały drążek (drugi lewarek) teraz jest to przełączane elektrycznie. Napęd 4x4 używany może być zatem jedynie na podłożach sypkich i śliskich (ale nie na mokrym asfalcie) i dlatego używanie zimą Jimniego na asfalcie niekoniecznie musi byc przyjemne (z racji tylnego napędu, jak w każdej klasycznej terenówce).
Chciałem tylko zauważyć, że każdy Land i Range Rover (poza Freelanderem) oraz Land Cruiser oraz Mitsubishi Pajero od serii II (oprócz Sporta) to terenówki z centralnym dyfrem, do tego dwie pierwsze marki mają permanentny napęd 4x4 bez możliwości odłączenia przodu (ma tak tylko Misiek). Największy wachlarz możliwości mają Jeepy, bo tam w zalezności od skrzyni, jest stały 4x4 bez możliwości odpięcia (Quadra Drive), sam RWD w ogóle bez 4x4, lub przód dołączany na sztywno.
nie wiesz o czym piszesz chłopie, to nie jest żaden SUV, Jimny to bardzo
dzielny samochodzik, który objedzie w terenie WIĘKSZOŚĆ. Nie ma blokady MR, ale jego masa jest tak niska że często się bez niej obchodzi, a jak ktoś chce to może zamontować z akcesoriów. A 4x4 jest spinany mechanicznie jak w prawdziwej terenówce bo Jimny nią jest. Dla przykładu mam Patrola (i nie mów, że to też nie jest prawdziwy 4x4) i T HDJ - one z dziury musiały wyjeżdżać z blokadą tyłu, byłem w szoku, Wrociłem do domu po Jimniego i wyjechał najpierw z tej samej dziury bez blokad i tylko na 4x4, następnie (zobaczyłem że poszło mu bardzo łatwo) wypiąłem przód i wyjechał na samym tyle! Tak, tak, tam gdzie Patrol i HDJ musiały wspomóc się BMR.
Samochodzik
bardzo dzielny i mogący bardzo dużo w terenie ale zdecydowanie za drogi.
Zmiany w stosunku do poprzednika ( SJ 413, Samurai)in plus:
1. Zawieszenie na sprężynach
in minus:
1. Reduktor na łańcuchu- mówiąc krótko, mniej wytrzymały od tego na "zębach"
2. Automatyczne sprzęgi przedniego napędu- bardziej skomplikowane i awaryjne
3. Przedni most dopinany za pomocą "guzika" a nie w 100% mechanicznie jak to było w SJ- większa awaryjność
4. "Odchudzone" mosty w stosunku do SJ
Jedna z ostatnich prawdziwych terenówek
Zmiany w stosunku do poprzednika ( SJ 413, Samurai)in plus:
1. Zawieszenie na sprężynach
in minus:
1. Reduktor na łańcuchu- mówiąc krótko, mniej wytrzymały od tego na "zębach"
2. Automatyczne sprzęgi przedniego napędu- bardziej skomplikowane i awaryjne
3. Przedni most dopinany za pomocą "guzika" a nie w 100% mechanicznie jak to było w SJ- większa awaryjność
4. "Odchudzone" mosty w stosunku do SJ
Jedna z ostatnich prawdziwych terenówek
Odpowiedź redakcji:
Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.
Gucio prawda.
Nie mający to co innego niż niemający. Ktoś się naoglądał o wszystkomających w reklamach - a tu akurat powinno być osobno. Piszemy nic nie mający, a nie nic niemający. Mający lub nie przedni napęd. To są dwa różne słowa - co innego niebieski, a co innego nie zielony. Nie pokolorowany a niedorobiony, widać różnicę? Razem w przypadku przymiotników, fajnie, ale akurat mieć to za moich czasów był czasownik.
Redakcjo, może na studia polonistyczne?
Redakcjo, może na studia polonistyczne?