Odpowiadasz na:

Nie ma żadnej poprawy koniunktury. Jest rekorodowy deficyt budżetowy i polityka gospodarcza z pozoru szalona. Można ją tłumaczyć tylko graniem na wojnę, na reset gospodarczy, na nową normalność... rozwiń

Nie ma żadnej poprawy koniunktury. Jest rekorodowy deficyt budżetowy i polityka gospodarcza z pozoru szalona. Można ją tłumaczyć tylko graniem na wojnę, na reset gospodarczy, na nową normalność czyli nowy komunizm polegajacy na powszechnym zniewoleniu i wydzieleniu ludziom jednolitej pensji pod warunkiem że będą grzeczni, rożne są teorie, jaki ma być następny etap III wojny który nastąpi po tym ataku biologicznym. Można tłumaczyć szaleństwem władzy, można jej agenturalnością i dążeniem do likwidacji resztek państwowości polskiej. Dokładnie nie wiadomo.
A co do samego pytania, to tak. Świadczenia jak najbardziej miałyby sens pod warunkiem zapisania w konstytucji zakazu uchwalania budżetu z deficytem. Wtedy tak. Moim zdaniem jednak nie na dzieci lecz na osoby starsze. Bo to starsi są cenni dla społeczeństwa jako że mają wiedzę, doświadczenie, umiejętności i wychowanie już obecnie nie dostępne. Na dzieci fundacje zawsze znajdą pieniądze, wystarczy spojrzeć na zbiórki, w których udaje się zebrać kilka milionów na operację w USA. Ale to już subtelności, sprawa techniczna, co z nadwyżką budżetową zrobić

zobacz wątek
4 lata temu
~the raven

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry